Kapitalny mecz w Zielonej Górze! Falubaz Zielona Góra awansuję do play-off, remis w dwumeczu! [RELACJA]
Autor: Nikodem Kamiński
Kapitalny mecz w Zielonej Górze! Falubaz Zielona Góra awansuję do play-off, remis w dwumeczu! [RELACJA]
NovyHotel Falubaz Zielona Góra w ramach 14 kolejki PGE Ekstraligi na swoim stadionie gościł KS Apator Toruń. Anioły z Torunia musiały zmagać się z absencją lidera swojej drużyny Emila Sajfutdninowa spowodowanej wypadkiem, którego 34-latek doznał podczas meczu ligi angielskiej. Dla gospodarzy była to okazja na zwycięstwo za 3 punkty, które nie zależnie od rozstrzygnięć pozostałych meczów ostatniej kolejki fazy zasadniczej najlepszej żużlowej ligi świata, zapewniało im awans do fazy play-off.
Gospodarze rozpoczęli od zwycięstwa w stosunku 4:2, Patryk Dudek pierwszy raz na stadionie przy ulicy Wrocławskiej 69 zapunktował dla innej drużyny, zapisując na swoim koncie 2 punkty. Podczas biegu zawodników do lat 21 juniorzy z Torunia sprawili sensacje pokonując, podwójnie parę gospodarzy wyprowadzając ekipę Piotra Barona na 2 punktowe prowadzenie. W trzecim wyścigu po pierwszym łuku drużyna przyjezdnych ponownie prowadziła 5:1, lecz z Wiktorem Lampartem szybko poradzili sobie kolejno Jan Kvech, a następnie Piotr Pawlicki, co skutkowało pierwszym remisem biegowym w dzisiejszym starciu.
Podczas ostatniego wyścigu pierwszej serii pewnie prowadził Rasmus Jensen, natomiast Oskar Hurysz próbował minąć kapitana toruńskiej drużyny, doprowadzając do jego upadku. Junior Falubazu Zielona Góra został wykluczony z powtórki oraz ukarany żółtą kartką. W 3-osobowej powtórce kompletnie odmieniony Paweł Przedpełski po zewnętrznej minął Rasmusa Jensena, co skutkowało wynikiem 2:4, po pierwszej serii na tablicy wyników widniało 10:14 dla toruńskiego Apatora.
Na rozpoczęcie drugiej serii świetnym startem popisali się Rowe wraz z Przedpełskim, lecz już na prostej przeciwległej Jan Kvech minął parę torunian, a potem pewnie powiększał swoją przewagę. Defekt zanotował kapitan drużyny z województwa lubuskiego Przemysław Pawlicki. Podczas szóstego wyścigu kapitalnym startem wykazał się młodszy z braci Pawlickich, pewnie zamykając Roberta Lamberta, najlepsza para Apatora Toruń próbowała gonić 29-latka, lecz bezskutecznie. Siódmy wyścig to podwójny triumf Jarosława Hampela wraz z Rasmusem Jensenem, co oznacza, iż po 7 wyścigach mieliśmy remis 21:21.
W 8 wyścigu mogliśmy ujrzeć kapitalną walkę, na torze utworzyły nam się dwie pary. Kapitan drużyny z grodu Kopernika pięknie okiwał Piotra Pawlickiego, który do końca próbował odzyskać straconą pozycję. Anders Rowe uporał się z Oskarem Huryszem, co dało Aniołom z Torunia zwycięstwo biegowe w stosunku 4:2. Natomiast w 9 wyścigu, po raz kolejny Torunianie tuż po starcie zajmowali dwie pierwsze pozycje, Robert Lambert uciekł do przodu, a wychowanka drużyny zielonogórskiej Patryka Dudka na pierwszym okrążeniu minęli Hampel razem z Jensenem. Na zakończenie trzeciej serii startów ekipa Piotra Protasiewicz pewnie prowadziła 4:2, mając apetyt na podwójne zwycięstwo, niestety defekt Jana Kvecha pokrzyżował plany drużynie z Zielonej Góry. Po dziesięciu wyścigach mogliśmy ujrzeć na tablicy wyników 29:31 dla przyjezdnych.
Ostatnią serię przed biegami nominowanymi anioły z Torunia rozpoczęli z wysokiego „C”, pewnie pokonując podwójnie gospodarzy, co pozwoliło powiększyć przewagę do sześciu punktów. W 12 wyścigu blisko sensacji byli zielonogórzanie, którzy na ostatnich metrach stracili zwycięstwo 5:1, za sprawa Roberta Lamberta, który na kresce wyprzedził zawodnika do lat 21 Zielonej Góry Krzysztofa Sadurskiego. Sztuka, która nie udała się im w wyścigu 12, powiodła się już w kolejnym wyścigu, w którym Piotr Pawlicki, wraz z Rasmusem Jensenem pokonali Wiktora Lamparta i Andersa Rowe w stosunku 5:1. Przed biegami nominowanymi NovyHotel Falubaz Zielona Góra remisował z KS Apatorem Toruń.
W pierwszym z dwóch decydujących starć, czyli wyścigu 14-stym. Moto Myszy wyszły na prowadzenie 5:1, lecz zawodnik, który był tutaj lokalnym Matadorem za czasów jazdy w zielonogórskim klubie, najpierw uporał się ze starszym z braci Pawlickich, by następnie wyprzedzić Duńczyka Rasmusa Jensena, zapewniając remis biegowy, co oznacza, iż przed 15-stym wyścigiem mamy remis 42:42. W ostatniej decydującej gonitwie pewnie prowadził Piotr Pawlicki, a wspaniałą batalię o 2 lokatę stoczyli Robert Lambert z Jarosławem Hampelem. Jednak to Brytyjczyk wyszedł górą w tym starciu. Spotkanie zakończyło się wynikiem dokładnie takim samym jak na toruńskiej MotoArenie, czyli 46:44, lecz tym razem triumfował NovyHotel Falubaz Zielona Góra. W dwumeczu spotkanie zakończyło się wynikiem 90:90, co oznacza, iż punktu bonusowego nie dostanie żadna drużyna.
NovyHotel Falubaz Zielona Góra
9. Jarosław Hampel 10 (3,3,2,1,1)
10. Rasmus Jensen 9+3 – (2,2*,1*,2*,2)
11. Przemysław Pawlicki 8+1 – (1,d,3,3,1*)
12. Jan Kvech 5 – (2,3,d,0)
13. Piotr Pawlicki 12+1 (1*,3,2,3,3)
14. Oskar Hurysz 1 – (1,w,0)
15. Krzysztof Sadurski 1 – (0,0,1)
16. Michał Curzytek
KS Apator Toruń
1. Patryk Dudek 8+2 – (2,1*,0,2*,3)
2. Robert Lambert 12 – (3,2,3,2,2)
3. Anders Rowe 2 – (0,1,1,0)
4. Paweł Przedpełski 11 (3,2,3,3,0)
5. Wiktor Lampart 4 – (0,1,2,1,0)
6. Krzysztof Lewandowski 4+1 (2*,1,1)
7. Antoni Kawczyński 3 – (3,0,0)
8. Oskar Rumiński
Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Kolejarz Opole zbroi się na sezon 2025! Szykuje się głośny powrót
- Nowe nazwiska w GP Challenge. To oni powalczą o awans do Speedway Grand Prix!
- Klasyfikacja Speedway Grand Prix. Zmarzlik mistrzem, Lambert blisko srebra
- Bartosz Zmarzlik wzruszony jak nigdy po piątym tytule. „Tata już jedzie”
- Bartosz Zmarzlik mistrzem świata po raz piąty! Lambert najlepszy w Vojens [RELACJA]