Falubaz zderzył się z rzeczywistością. Protasiewicz nie spodziewał się aż takich problemów

Falubaz zderzył się z rzeczywistością. Protasiewicz nie spodziewał się aż takich problemów
Żużlowcy NovyHotel Falubazu Zielona Góra zajęli ostatnie miejsce w Finale Mistrzostw Polski Par Klubowych w Poznaniu. Przedstawiciele beniaminka PGE Ekstraligi zdobyli zaledwie dziesięć punktów i zakończyli zawody nawet za gospodarzami, przedstawicielami Metalkas 2. Ekstraligi.
Zawody Mistrzostw Polski Par Klubowych dla żużlowców z NovyHotel Falubazu Zielona Góra były prawdziwym rozczarowaniem. Dyrektor sportowy, Piotr Protasiewicz, przyznał, że nie spodziewał się aż tak trudnej rzeczywistości. Ekstraliga okazała się wyzwaniem, zwłaszcza gdy jazda była na najwyższym poziomie. Chociaż panika nie jest na miejscu, to trzeba wyciągnąć wnioski i poprawić to, co nie działało. Rasmus Jensen po upadku stwierdził, że będzie trudno się zmotywować do kolejnych biegów. Wypadki nie pozwoliły na naprawę sprzętu i ciężko jest optymistycznie podsumować ten dzień.
– Nie sądziłem, że zderzenie z rzeczywistością będzie aż tak twarde – przyznał po zawodach po Poznaniu dyrektor sportowy Falubazu, Piotr Protasiewicz
– No co, witamy w PGE Ekstralidze. Zderzenie z rzeczywistością, nie sądziłem, że aż tak twarde będzie, no ale z drugiej strony, tak to wygląda. Jechali dzisiaj liderzy poszczególnych drużyn, gdzie marginesu absolutnie tutaj nie ma. Jeśli gdzieś tam coś nie działa tak, jak powinno, no to przyjeżdża się z tyłu, tak było w naszym przypadku. Wierzę w to, że chłopacy wyciągną wnioski, chyba taki zimny prysznic przyda się nam pod kątem przygotowań i tego co tutaj nie działało.
– Paniki na razie nie ma, bo zostało trochę czasu, ale to jest to co mówiłem od początku okresu przygotowawczego, że Ekstraliga to jest Ekstraliga i że będzie zderzenie z tymi rozgrywkami, aczkolwiek z drugiej strony, to są chłopacy, którzy pracują i są zawodowcami. Myślę, że zawody te dzisiaj, mimo że wracamy ze spuszczonymi głowami, dadzą coś na przyszłość – mówił dla Radia Zielona Góra.
Prawdziwe „zderzenie z rzeczywistością” czeka zawodników Falubazu już w najbliższy piątek, 12 kwietnia. Wówczas beniaminek rozpocznie sezon na torze jednej z najsilniejszych drużyn w lidze – Betard Sparty Wrocław.


Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni