Nostalgiczne emocje w Lublinie z Jarosławem Hampelem
Autor: Redakcja
Nostalgiczne emocje w Lublinie z Jarosławem Hampelem
W nadchodzącym piątkowym meczu pomiędzy drużynami z Lublina i Zielonej Góry na lubelski tor wraca Jarosław Hampel, który od lat kojarzony jest z lubelskim Motorem. Dla wielu kibiców to powrót na stare śmieci, który może przynieść wiele emocji na trybunach.
Hampel, który jeszcze niedawno był kluczowym zawodnikiem Orlen Oil Motoru Lublin, teraz stanie przed zadaniem pokonania swojego byłego klubu jako lider NovyHotel Falubazu Zielona Góra. Jego odejście z Lublina rok temu wzbudziło wiele kontrowersji i smutku wśród fanów, zwłaszcza że był on ikoną drużyny i kapitanem.
Teraz, jako część zielonogórskiej ekipy, Hampel ma okazję udowodnić, że nadal jest w świetnej formie. Jego średnia biegowa na chwilę obecną wynosi imponujące 2,250, co czyni go jednym z najbardziej niebezpiecznych zawodników na torze żużlowym w PGE Ekstralidze. Jego znajomość toru w Lublinie i doświadczenie mogą okazać się nieocenione dla jego nowej drużyny, gdyż wskazówki i porady Hampela mogą pomóc innym zawodnikom z Falubazu podczas tego meczu.
Dla kibiców w Lublinie powrót Hampela będzie emocjonującym wydarzeniem. Choć niektórzy mogą być rozczarowani jego odejściem, to jednak nie sposób zapomnieć o wszystkich jego osiągnięciach i wkładzie w rozwój klubu. Powitanie dla niego na pewno będzie gorące, a atmosfera na trybunach nabierze jeszcze większego napięcia.
Mecz pomiędzy drużynami z Lublina i Zielonej Góry zapowiada się więc niezwykle interesująco. Hampel wraca na tor, by zmierzyć się ze swoimi byłymi kolegami i klubem. Czy uda mu się przekonać lubelskich kibiców, że jego obecność w Falubazie to dobra decyzja? Czy gospodarze zdołają poskromić jego genialne starty i zapewnić sobie zwycięstwo? Odpowiedzi poznamy już wkrótce, na torze w Lublinie.
Magazyn Żużlowy na kanale Youtube – kliknij TUTAJ
- Żużel. W Ostrowie uczcili pamięć zmarłego zawodnika! Nie zabrakło osób ze środowiska żużlowego
- Leon Madsen jasno o swoim transferze „Zawsze chciałem jeździć dla Falubazu”
- Żużel. Tak minął nam transferowy tydzień: Koniec sagi z Miśkowiakiem, Kurtz we Wrocławiu!
- Kolejarz Opole ogłasza następny powrót! Coraz bliżej zamknięcia składu
- Żużel. Oskar Hurysz o rzeczach do poprawy i współpracy z trenerem