Emil Sajfutdinow zażegnał problemy sprzętowe? „Można powiedzieć, że dopiero zacząłem sezon”

Emil Sajfutdinow zażegnał problemy sprzętowe? „Można powiedzieć, że dopiero zacząłem sezon”
Nie tak jakby chciał sezon rozpoczął się dla Emila Sajfutdinowa. Rosjanin z polskim paszportem z Wrocławiem zanotował 10 punktów i 2 bonus, ale w Gorzowie zaliczył jeden z najgorszych występów w karierze, zdobywając tylko 4 punkty. Można było mieć obawy przed spotkaniem w Rybniku, ale tam jednak było już wszystko, tak jak należy 12 punktów i bonus.
Tylko raz trzykrotny brązowy medalista indywidualnych mistrzostw świata przyjechał za plecami rywala. Tym przeciwnikiem był mający bardzo duże problemy z prędkością w motocyklu w tym spotkaniu Nicki Pedersen, ale i tak Duńczykowi jeden wyścig udało się wygrać. Sajfutdinow nie był zadowolony właśnie z tego wyścigu, ale także następnego pomimo dwójki z bonusem.
– W Gorzowie miałem delikatne problemy ze sprzętem, który nie pracował, tak jak powinien. Poprawiliśmy to i czułem szybkie motory. Zastanawialiśmy się jakie silniki wziąć na ten tor i przez stare zapiski wyciągnęliśmy jakieś wnioski i działało. Ostatnie dwa biegi byłem niezadowolony, bo w powtórce miałem delikatne problemy, bo nie miałem już tej prędkości, ale w czternastym udało się nam przyjechać na 5:1, ale nie byłem cały czas zadowolony z mocy. Mamy jakiś punkt odniesienia, można powiedzieć, że dopiero zacząłem sezon. – powiedział w mix zone na antenie Eleven Sports Emil Sajfutdinow.
58 punktów na terenie rywala zawsze będzie robić wrażenie, nawet jeśli był to tylko beniaminek PGE Ekstraligi i drużyna skazywana do walki o utrzymanie. Cała kadra seniorska, która ma do dyspozycji Piotr Baron, świetnie zaprezentowała się w Rybniku, ale jak mówił Sajfutdinow ciężko było o dzielenie się radami, co do ustawień, bo każdy z zawodników jechał na zupełnie innych. Szybkie dopasowanie do toru było jednak kluczowe w zwycięstwie.
– Było bardzo ciężko, bo każdy miał inne ustawienia i nie było punktu odniesienia. Po prostu skupiliśmy się na swoich ustawieniach, które mogą pasować albo nie i po prostu odczytywaliśmy ten tor. Widać, że tor był cały czas przyczepny, był fajny do ścigania, ale musisz mieć prędkość, żeby pozwoliła na wyprzedzenie.
Największą siłą toruńskiej drużyny w tym sezonie miała być formacja seniorska i tak też właśnie było w Rybniku. Wiadomo, że ważne również będą punkty juniorów szczególnie w spotkaniach już o medale, w fazie play-off, a Krzysztof Lewandowski pokazał, że również potrafi zdobywać punkty, bowiem przeciwko beniaminkowi zanotował 4 punkty i 2 bonus, pomimo porażki 5:1 w biegu juniorskim.
– Takie było nastawienie na ten sezon na naszą seniorską piątkę, a widać, że juniorzy też dorzucili dobre punkty i tylko idziemy do przodu. Wiadomo, że w Gorzowie zabrakło moich punktów, żeby wygrać te zawody, ale mamy punkt, idziemy dalej i zbieramy te punkty, żeby awansować do pierwszej czwórki.



- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni