Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Emil Sajfutdinow przekazał wieści o swoim stanie zdrowia. Ogromne szczęście zawodnika Apatora

Fot. Kazimierz Kożuch
📅 9 sierpnia 2024    🕒 08:22    ⏱ 2 min czytania

Emil Sajfutdinow przekazał wieści o swoim stanie zdrowia. Ogromne szczęście zawodnika Apatora

W czwartek odbywały się spotkania najwyższego szczebla rozgrywkowego w Wielkiej Brytanii. W meczu Sheffield Tigers z Ipswich Witches startował między innymi Emil Sajfutdinow będący jednym z liderów „Wiedźm”. Rosjanin z polskim paszportem brał udział jednak w fatalnym upadku. Wiemy już, co z jego zdrowiem.

W piętnastej gonitwie tego meczu doszło do bardzo źle wyglądającej kraksy. Na drugim łuku panowanie nad motocyklem stracił Emil Sajfutdinow. Żużlowiec z impetem uderzył w dmuchaną bandę, przez co został wyrzucony w stronę wewnętrznej części toru. Na domiar złego jadący za nim Chris Harris wpadł na 34-latka. Na torze natychmiastowo pojawiła się karetka, a kibice mogli drżeć o zdrowie Sajfutdinowa.

Zawodnik ścigający się dla KS Apatora Toruń na noszach opuścił tor i trafił do szpitala, gdzie przeprowadzono wszystkie badania. Toruńscy kibice mogą odetchnąć z ulgą, gdyż nie wykazały one żadnych złamań. Jak poinformował sam Emil Sajfutdinow, ma on rozcięty pośladek i zostaje w szpitalu do soboty, gdyż rana ta wymaga szycia.

Nie wiadomo, czy Rosjanin z polskim paszportem pojedzie w niedzielnym meczu. Wtedy KS Apator Toruń pojedzie wyjazdowe spotkanie z NovyHotel Falubazem Zielona Góra. Być może 34-latek dostanie więcej czasu na odpoczynek i regenerację przed najważniejszymi meczami w fazie play-off. Nie ulega wątpliwości, że żużlowiec może mówić o dużym szczęściu, biorąc pod uwagę to, jak wyglądał upadek, a na jakich obrażeniach się skończyło.

Apatora Toruń
Fot. Emilia Hamerska-Lengas
444764160 1072218437845319 2560768963455363392 n
Fot. Emilia Hamerska-Lengas

Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ

Avatar Krzysztof Choroszy

Autor tekstu:

Krzysztof Choroszy

Z żużlem związany od 6. roku życia. Prywatnie fan Arsenalu, F1 i dobrego jedzenia.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *