Czy Emil Sajfutdinow wystartuje w niedzielę? Piotr Baron zabrał głos!
Autor: Jakub Bielak
Czy Emil Sajfutdinow wystartuje w niedzielę? Piotr Baron zabrał głos!
Nadal nie wiadomo, czy KS Apator Toruń przystąpi do rywalizacji w fazie play-off w pełnym składzie. Do siebie po wypadku w lidze angielskiej dochodzi Emil Sajfutdinow. Rosjanin ominął już ostatni mecz rundy zasadniczej, a teraz toczy walkę z czasem, by być gotowym na pierwszy mecz ćwierćfinałowy przeciwko ebut.pl Stali Gorzów.
Rosjanin zaliczył upadek w Anglii już przed dwoma tygodniami. Początkowo informacje płynące z Wysp wydawały się optymistyczne dla kibiców Apatora, ponieważ badania nie wykazały żadnych złamań, a jedynie ranę na pośladku, która wymaga szycia. Nie brzmiało to na coś, co może powstrzymać zawodnika od jazdy w najbliższych tygodniach. Realia są jednak takie, że Emil Sajfutdinow najpierw wycofał się z meczu w Zielonej Górze, a potem mimo upływu dwóch tygodni nadal nie wrócił na tor. O jego zdrowie został zapytany Piotr Baron, menedżer toruńskich „Aniołów” podczas czwartkowego programu Speedway+ na antenie Canal+Sport.
– Mamy dwa treningi i zobaczymy, jak Emil będzie się czuł i czy będzie szansa na start. Będziemy wiedzieli w niedzielę. Tyłek jest pozszywany, miał włożone sączki, z tej rany do niedawna uchodził płyn. Na tę chwilę jest w 100% zaszyta, drenaże wyciągnięte, więc tylko trzeba czekać aż to się zagoi. Jesteśmy przygotowani zarówno na ZZ-tkę, jak i na start Emila – przekazał Baron.
Wszelkie decyzje zostaną więc podjęte przed meczem z ebut.pl Stalą Gorzów. Przypomnijmy, że jest on zaplanowany na niedzielę, 25 sierpnia o godzinie 19:15. Na razie Apator w awizowanym składzie znalazł dla niego miejsce, ale pod nietypowym numerem 12, co może już sugerować przygotowanie do stosowania zastępstwa zawodnika. Na oficjalne decyzje musimy jednak poczekać, a po treningach na domowym torze wszystko powinno stać się jasne.
Brak Sajfutdinowa byłbt dla Apatora ogromnym ciosem przed dwumeczem z gorzowską Stalą. Rosjanin jest jednym z dwóch najlepszych zawodników drużyny obok Roberta Lamberta i legitymuje się średnią 2.200 punktu na bieg. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że zastępstwo zawodnika nie zagwarantuje tyle „oczek”, co start zawodnika będącego w pełni sił. Jeśli jednak kontuzja Sajfutdinowa będzie na tyle bolesna, że nie zdecyduje się on wystartować w zawodach, taki zabieg taktyczny będzie koniecznością, by spróbować nawiązać równorzędną walkę w ćwierćfinale.
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Żużel. Wyniki Bauhaus-Ligan. Znamy finalistów rozgrywek! Kapitalny mecz Lamberta
- Oskar Paluch bez złamań po upadku! Trener uspokaja kibiców odnośnie występu we Wrocławiu
- Stal Gorzów wygrała pierwszy finał Ekstraligi U24! Bardzo groźny wypadek Palucha
- Artiom Łaguta zadowolony z zespołu i pewny swego przed rewanżem „Cała drużyna pojechała i wygraliśmy”
- Sport żużlowy. „Wiara jest w nas” wybrzmiało w Radiu Zet! Wszystko przez przegrany zakład