Były trener Stali Gorzów nie zmienia zdania „Nikt mnie już nie namówi na menedżerkę”
Były trener Stali Gorzów nie zmienia zdania „Nikt mnie już nie namówi na menedżerkę”
Tuż pod koniec sezonu Stal Gorzów zdecydowała się pożegnać ze swoim dotychczasowym szkoleniowcem Stanisławem Chomskim. Legendarny trener prowadził klub od 2015 roku zdobywając wiele medali Drużynowych Mistrzostw Polski, w tym ten jeden najcenniejszy, złoty w sezonie 2016. Podczas ostatniej gali 62. Plebiscytu Sportowego Gazety Lubuskiej Chomski został wyróżniony nagrodą specjalną. Dla Gazety Lubuskiej również udzielił wywiadu, w którym opowiedział o weekendach bez żużla od tego roku.
Żużel wciąż będzie w moim życiu, może nie tak, jak do tej pory. Niemniej będę się pojawiał na stadionach czy też przed telewizorem. Powiedziałem sobie „pas” już trzy lata temu. Z końcem minionego sezonu wydarzyło się to, co wydarzyło. Nikt mnie już nie namówi na menedżerkę tak, jak do tej pory.
Nie jest tajemnicą, że po zwolnieniu Stanisława Chomskiego ze Stali Gorzów otrzymał propozycję prowadzenia drużyn w PGE Ekstralidze, nieoficjalnie jedną z nich był Włókniarz Częstochowa, który ostatecznie postawił na Mariusza Staszewskiego. Pomimo ofert, zdecydował się odmówić i nie zmieniać swojego zdania o końcu kariery w roli pierwszego trenera zespołu.
Bez Chomskiego i Stal Gorzów i polski żużel będzie istniał. Tak, faktycznie, jeszcze dobrze nie ochłonąłem po zwolnieniu, a już miałem telefony od prezesów klubów ekstraligowych i pierwszoligowych. Trwam jednak przy swoim stanowisku i odmawiałem pracy w tej roli.
Stanisław Chomski nadal będzie pracować przy żużlu, ale nie w takiej roli jak to było w ostatnich latach Od nowego sezonu będzie pomagał pierwszemu szkoleniowcowi Kamilowi Brzozowskiemu w prowadzeniu Arged Malesy Ostrów. O tym jak będzie ta współpraca wyglądać i na jakiej zasadzie działać opowiedział w rozmowie dla Gazety Lubuskiej.
Kamil po objęciu funkcji trenera w Ostrowie zadzwonił do mnie, chciał jakiejś porady i zapytał wprost, czy mogę mu jakoś pomóc. Oczywiście, zaoferowałem tę pomoc, bez elementów finansowych. Później ta sytuacja się zmieniła, bo jednak pojawili się prezesi i umowa została sformalizowana. Współpraca będzie ścisła. To nie będzie tak, że Kamil będzie słupem, a ja będę działał z tylnego siedzenia. W każdej chwili będzie mógł się poradzić, zapytać, a ja będę mu podsuwał jakieś warianty. On jednak będzie decydował, ja go będę wspierał.



- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”
Hallo Stasiu Homski zycze powodzenia w Ostrowie i pozdrawiam Edward ryć lngolstadt Bavaria Niemczyk Mironice