Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Były szkoleniowiec Apatora Toruń o sytuacji w polskim żużlu

fot. Falubaz Zielona Góra
📅 27 października 2024    🕒 15:16    ⏱ 3 min czytania

Były szkoleniowiec Apatora Toruń o sytuacji w polskim żużlu

Z problemami finansowymi zmagają się aktualnie Unia Tarnów i Stal Gorzów, również Start Gniezno ma niespłaconych zawodników, z pewnością tych klubów może być więcej, ale nie wyszło to na światło dzienne. Kłopoty klubów zaczęły się od tego jak Ekstraliga przegrała sprawę z UOKiK i kontrakty nie miały limitów. Dla Kuriera Ostrowskiego wypowiedział się były szkoleniowiec Apatora Toruń Jacek Gajewski.

Tutaj, to co się dzieje, to jest jakby konsekwencja regulaminów i pewnych rzeczy związanych z procesem licencyjnym. Okazuje się, że jeżeli zaczynamy ten regulamin, może nawet nie jakoś strasznie bezwzględnie stosować i trzeba spełniać wymogi, to pojawiają się problemy. Patrząc na to co się dzieje, chociażby w Gorzowie, ale zaczynają wychodzić rzeczy, o których nikt głośno ze względu na też regulaminy, czy wizerunek rozgrywek nie chciał mówić.

Wcześniej oficjalne kontrakty podpisywanie przez zawodników miały limity finansowe. Reszta nieoficjalnie była podpisywana na kontraktach sponsorskich, których klub tak naprawdę nie musiał spłacać w bieżącym sezonie. Stawiało to zawodnika w bardzo słabym położeniu m.in. przy chęci zmiany klubu.

Znając przede wszystkim prezesa Ekstraligi Wojtka Stępniewskiego, z którym przez wiele lat tu w Toruniu pracowałem, to wiem, że on zdaje sobie sprawę z tego, że to jest ten moment, że kluby narzekały na regulamin finansowy, że gdzieś musiały żyć jakby w podwójnym świecie w takim matriksie i ten regulamin został poluzowany, ale na skutki tego poluzowania nie musieliśmy zbyt długo czekać i teraz mówimy o Gorzowie, ale problemy finansowe dotyczą bardzo wielu klubów. – twierdził Jacek Gajewski

Na swoich mediach społecznościowych w sprawie zadłużeń klubów wypowiedział się Gleb Czugunow. Zawodnik reprezentujący w tym sezonie barwy Arged Malesy Ostrów przyznał, że ponad połowa klubów jest w ogóle niewypłacalna i zaleganie za kilkanaście spotkań jest na porządku dziennym, a zawodnicy nic w tym temacie nie robią.

Znaczy się, no różnie czasami w biznesie bywa i też każdy, kto gdzieś tam prowadzi działalność gospodarczą, wie, że płatności to czasami no niestety przepływ pieniędzy płynność finansowa to jest duży problem. Ale tutaj rzeczywiście dochodzi do takich sytuacji dość trudnych, można powiedzieć nawet patologicznych, jeżeli ktoś wykonuje swoją pracę i przez 3-4 miesiące czy dłużej za tą pracę nie otrzymuje wynagrodzenia, to nie jest zdrowe. – mówił Jacek Gajewski

Stal Gorzów - Martin Vaculik
fot. Marta Astachow
Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami

Autor tekstu:

Paweł Płóciniak

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *