Były szkoleniowiec Apatora Toruń o sytuacji w polskim żużlu
Były szkoleniowiec Apatora Toruń o sytuacji w polskim żużlu
Z problemami finansowymi zmagają się aktualnie Unia Tarnów i Stal Gorzów, również Start Gniezno ma niespłaconych zawodników, z pewnością tych klubów może być więcej, ale nie wyszło to na światło dzienne. Kłopoty klubów zaczęły się od tego jak Ekstraliga przegrała sprawę z UOKiK i kontrakty nie miały limitów. Dla Kuriera Ostrowskiego wypowiedział się były szkoleniowiec Apatora Toruń Jacek Gajewski.
Tutaj, to co się dzieje, to jest jakby konsekwencja regulaminów i pewnych rzeczy związanych z procesem licencyjnym. Okazuje się, że jeżeli zaczynamy ten regulamin, może nawet nie jakoś strasznie bezwzględnie stosować i trzeba spełniać wymogi, to pojawiają się problemy. Patrząc na to co się dzieje, chociażby w Gorzowie, ale zaczynają wychodzić rzeczy, o których nikt głośno ze względu na też regulaminy, czy wizerunek rozgrywek nie chciał mówić.
Wcześniej oficjalne kontrakty podpisywanie przez zawodników miały limity finansowe. Reszta nieoficjalnie była podpisywana na kontraktach sponsorskich, których klub tak naprawdę nie musiał spłacać w bieżącym sezonie. Stawiało to zawodnika w bardzo słabym położeniu m.in. przy chęci zmiany klubu.
Znając przede wszystkim prezesa Ekstraligi Wojtka Stępniewskiego, z którym przez wiele lat tu w Toruniu pracowałem, to wiem, że on zdaje sobie sprawę z tego, że to jest ten moment, że kluby narzekały na regulamin finansowy, że gdzieś musiały żyć jakby w podwójnym świecie w takim matriksie i ten regulamin został poluzowany, ale na skutki tego poluzowania nie musieliśmy zbyt długo czekać i teraz mówimy o Gorzowie, ale problemy finansowe dotyczą bardzo wielu klubów. – twierdził Jacek Gajewski
Na swoich mediach społecznościowych w sprawie zadłużeń klubów wypowiedział się Gleb Czugunow. Zawodnik reprezentujący w tym sezonie barwy Arged Malesy Ostrów przyznał, że ponad połowa klubów jest w ogóle niewypłacalna i zaleganie za kilkanaście spotkań jest na porządku dziennym, a zawodnicy nic w tym temacie nie robią.
Znaczy się, no różnie czasami w biznesie bywa i też każdy, kto gdzieś tam prowadzi działalność gospodarczą, wie, że płatności to czasami no niestety przepływ pieniędzy płynność finansowa to jest duży problem. Ale tutaj rzeczywiście dochodzi do takich sytuacji dość trudnych, można powiedzieć nawet patologicznych, jeżeli ktoś wykonuje swoją pracę i przez 3-4 miesiące czy dłużej za tą pracę nie otrzymuje wynagrodzenia, to nie jest zdrowe. – mówił Jacek Gajewski


- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”