Były prezes klubu ocenia sezon. „Zarząd powinien być bardzo dumny”

Były prezes klubu ocenia sezon. „Zarząd powinien być bardzo dumny”
ebut.pl Stal Gorzów zakończyła swój sezon w ubiegłą niedzielę w Częstochowie. Osłabieni brakiem Andersa Thomsena Stalowcy nie byli w stanie wygrać dwumeczu z Tauron Włókniarzem, a na dodatek nie zdołali przegrać na tyle małą różnicą punktów, by wejść do najlepszej „czwórki” jako lucky looser. Mimo tego z postawy drużyny dumny jest były prezes klubu, Władysław Komarnicki.
Żużel. Poznaliśmy ceny biletów na IMP w Łodzi! Stadion może pękać w szwach
Komarnicki rozmawiał z lokalnym portalem gorzowskie.pl. Honorowy prezes Stali bardzo pozytywnie ocenił dopiero co zakończony dla klubu z Gorzowa sezon. Uważa on, że po odejściu Bartosza Zmarzlika, trzecie miejsce po rundzie zasadniczej było sukcesem.
– Z tego sezonu zarząd powinien być bardzo dumny. Dlatego, że wszyscy ci, którzy wieszczyli, że my będziemy się bronić przed spadkiem z tym składem, jak doszedł Oskar Fajfer, a odszedł Bartosz Zmarzlik, powinni nas przeprosić. Muszę powiedzieć, że wszystkie warunki, które zarząd stworzył zawodnikom, pozwoliły im spokojnie przygotowywać się do sezonu i dzięki temu niektóre mecze zostały wygrane, a przypomnę, że po rundzie zasadniczej zajęliśmy 3 miejsce. Bardzo serdecznie dziękuję i gratuluje dla zarządu oraz sztabu szkoleniowego i dla zawodników, ale żeby nie wyglądało to taka beczka miodu to trochę łyżeczkę dziegciu. Mam żal do Jasińskiego, że w dwumeczu nie zdobył 4 punktów, a jego stać było na to. – powiedział Komarnicki dla gorzowskie.pl.
O braku awansu do półfinałów zadecydował przede wszystkim brak Andersa Thomsena, który złamał rękę podczas turnieju GP w Rydze. Nie ma wątpliwości, że z nim w składzie Stal zostałaby co najmniej lucky looserem, a być może wygrałaby dwumecz z Włókniarzem.
– Ten sport jest bardzo kontuzjogenny i tutaj zwracam się apelem do kibiców. Bardzo was proszę, przyjmijcie to, tak jak jest. Wszyscy ci kibice, którzy się znają na tym sporcie, nie krytykują. Krytykują tylko ci, którzy kompletnie nie czują tego sportu albo przypadkowo znaleźli się jako kibice. Każdy kibic żużla, który kocha ten sport, wie, że kontuzje się zdarzają.
Jednocześnie były prezes klubu przyznał, że regulamin, jaki w tym roku obowiązywał, jeśli chodzi o zastępstwo zawodnika, był niesprawiedliwy. Wiemy już, że PGE Ekstraliga wyciągnęła wnioski z tegorocznego dramatu Stali i od przyszłego roku będzie można w fazie play-off zastępować dwóch najlepszych pod względem średniej żużlowców w drużynie.
– Mam tylko żal i pretensje do władz Polskiego Związku Motorowego i Ekstraligi Żużlowej o zapis w regulaminie. Zastępstwo zawodnika w przypadku kontuzji można zastosować tylko za żużlowca z najlepszą średnią Kontuzja Thomsena zabrała nam medal. Wszystko przez regulamin. Inaczej gdybyśmy mogli go zastąpić. Myślę, że walczylibyśmy o złoto, a nie o brąz. – zakończył Władysław Komarnicki dla lokalnego medium.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”