Brązowy medalista mistrzostw świata z apetytem na więcej po świetnym sezonie

Brązowy medalista mistrzostw świata z apetytem na więcej po świetnym sezonie
Miniony sezon był najlepszym w karierze Martina Vaculika. Słowak był czołowym zawodnikiem PGE Ekstraligi, gdzie razem ze Stalą Gorzów odpadł jednak już w ćwierćfinale. Największym jego skucesem był brązowy medal mistrzostw świata wywalczony w świetnym dla niego cyklu Grand Prix. Sam zawodnik ma jednak ochotę na więcej.
Vaculik podczas zwięczającej cały sezon gali PGE Ekstraligi otrzymał nagrodę dla najlepszego zagranicznego zawodnika całej ligi. W głosowaniu kibiców lider Stali Gorzów był minimalnie lepszy od Daniela Bewleya. Po całym wydarzeniu Słowak udzielił wywiadu dla Gazety Lubuskiej, w którym poruszona została między innymi kwestia jego świetnych wyników.
Bardzo się cieszę z tego powodu, to jest historyczny moment dla słowackiego żużla i początek czegoś nowego. Tak jak wcześniej wspomniałem, to też duże wyróżnienie dla mnie i zobowiązanie, aby pokazać jeszcze większy potencjał i walczyć w przyszłym sezonie o najwyższe cele – mówił Vaculik dla Gazety Lubuskiej.
33-letni zawodnik w tym sezonie osiągnął prawdopodobnie najlepszy poziom w swojej karierze. W cyklu Grand Prix regularnie jechał na świetnym poziomie. Dużo wskazuje na to, że w przyszłym roku może być po raz kolejny w czołówce. Słowakowi zostało jeszcze kilka dobrych lat jazdy na żużlu, więc z pewnością do swojej kolekcji chciałby dorzucić kolejny medal mistrzostw świata.
Magazyn Żużlowy Best Speedway TV
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”