Brady Kurtz nie zmieni planów mimo awansu?! Australijczyk zasili mocniejszy zespół?

Brady Kurtz nie zmieni planów mimo awansu?! Australijczyk zasili mocniejszy zespół?
Sezon 2024 zapewnił nam już wiele emocji oraz sensacyjnych rozstrzygnięć. Na pewno takim można uznać wynik finałowego dwumeczu Metalkas 2. Ekstraligi między Abramczyk Polonią Bydgoszcz a INNPRO ROW Rybnik. Przez wielu uważana za zdecydowanego faworyta Polonia po niesamowicie emocjonującym rewanżu w Bydgoszczy musiała uznać wyższość zespołu z województwa śląskiego. Rozstrzygnięcie tego finału jest o tyle sensacyjne, że prawdopodobnie przewróci do góry nogami obecną końcówkę działań transferowych.
Ekipa „Rekinów” stoi teraz przed trudnym wyzwaniem przygotowania się oraz zbudowania składu na przyszły sezon w PGE Ekstralidze. Bardzo gorącym nazwiskiem na giełdzie transferowej w tym roku jest 28-letni Australijczyk Brady Kurtz. W przeszłości w Ekstralidze reprezentował on barwy Fogo Unii Leszno, z którą to zdobył dwa tytuły Drużynowego Mistrza Polski. Po kilku latach rozłąki z najlepszą ligą świata pewne już jest, że Brady zagości na kolejny sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Lider ROWu cały sezon prezentuje świetną formę. W Polsce każdy swój mecz kończył z dwucyfrówką (z bonusami) na koncie oraz można spokojnie powiedzieć, że to dzięki niemu ROW za rok pojedzie z najlepszymi. Nic więc dziwnego, że po jego kandydaturę zgłaszało się kilka klubów z Ekstraligi. Końcowo jednak w grze o Australijczyka została tylko Betard Sparta Wrocław. Taki transfer bardzo wzmocniłby ekipę Dariusza Śledzia na kolejny sezon i pozwoliłby o powtórną walkę o najwyższe cele. Jednak czy awans Rybnika przekreśla temat Australijczyka we Wrocławiu?
Zapowiada się, że nie. Kurtz, mimo że jego obecna drużyna awansowała, zapewne i tak trafi na Paderewskiego 35. Strona rybnicka jednak oczywiście rzuci rękawicę i włączy się do walki o najlepszego zawodnika Metalkas 2. Ekstraligi. Australijczyk ma obecnie duże pole do popisu, a na brak ofert z pewnością nie może narzekać.



- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni