Będzie niespodzianka w Grand Prix Challenge?! Ktoś nieoczekiwanie awansuje do SGP?
Będzie niespodzianka w Grand Prix Challenge?! Ktoś nieoczekiwanie awansuje do SGP?
Pierwszy weekend października, będący zarazem jednym z ostatnich z żużlem, otworzy bardzo ważna jednodniowa impreza. W Pardubicach odbędzie się bowiem Grand Prix Challenge, które wyłoni czterech kolejnych stałych uczestników na przyszłoroczne Indywidualne Mistrzostwa Świata. Jak co roku wśród najlepszych może znaleźć się jeden niespodziewany zawodnik.
W tym roku możliwości na to będą większe. Co prawda nie będzie takich sytuacji, że zawodnik, który wywalczył awans, utrzymał się w cyklu. Wszyscy z pewnym miejscem w przyszłorocznych zmaganiach nie będą bowiem brali udziału w Grand Prix Challenge. Ważne jest, że powiększono liczbę miejsc premiowanych awansem z trzech do czterech. To zwiększa bowiem szansę na niespodziewany awans jednego z uczestników.
Jednodniowe imprezy rządzą się bowiem swoimi prawami, jak bywało to w przeszłości choćby w finałach Indywidualnych Mistrzostw Polski. W takim przypadku decyduje również dyspozycja dnia, która ma wpływ na formę żużlowców. Bardzo wątpliwy jest fakt, że wszyscy faworyci dopiszą z dyspozycją i uplasują się w czołowej czwórce. W tym roku również na liście startowej znalazło się kilku zawodników mogących sprawić niespodziankę.
Grand Prix Challenge lubi historię „kopciuszków” przechodzących przez ostateczny eliminator i wchodzących do Speedway Grand Prix. W poprzednich latach oprócz Jana Kvecha bardzo dużą niespodzianką był awans Kima Nilssona. Szwed popisał się fantastyczną formą w tych konkretnych zawodach i zapewnił sobie miejsce w cyklu Indywidualnych Mistrzostw Świata w 2023 roku. Czy w tym sezonie czeka nas podobna historia?
Na liście startowej dzisiejszych zawodów są faworyci jak Anders Thomsen, Patryk Dudek, Dominik Kubera, Max Fricke i inni znani żużlowcy. Ich awans w całości wydaje się jednak mało prawdopodobny. Innymi żużlowcami, których awans będzie dużym osiągnięciem, są Brady Kurtz, Kai Huckenbeck lub Jan Kvech. Reprezentant gospodarzy drugi rok z rzędu może wjechać do cyklu przez Grand Prix Challenge, co pomijając znajomość pardubickiego owalu, również może być uznawane za niespodziankę.
W stawce znajdziemy również inne nazwiska nieoczywiste, ale potrafiące zaskoczyć. W zawodach pojadą Jacob Thorssell, Tom Brennan, Frederik Jakobsen lub Paco Castagna. Nikt z tego grona nie należy do szeroko pojętych kandydatów do awansu, a takie osiągnięcie będzie ogromną niespodzianką. Patrząc na poprzednie lata, nie można stwierdzić, że jest to całkowicie niemożliwe. Pewne jest jedno, dzisiejsze zawody przyniosą ważne i emocjonujące rozstrzygnięcia.
Grand Prix Challenge 2024 rozpocznie się o godzinie 18:15. Zawody w Pardubicach będzie można śledzić za pośrednictwem naszej relacji tekstowej live. Poniżej znajduje się pełna lista uczestników wieczornych zawodów:
1. Jacob Thorssell (Szwecja)
2. Przemyslaw Pawlicki (Polska)
3. Patryk Dudek (Polska)
4. Jaimon Lidsey (Australia)
5. Kai Huckenbeck (Niemcy)
6. Kacper Woryna (Polska)
7. Jan Kvech (Czechy)
8. Tom Brennan (Wielka Brytania)
9. Frederik Jakobsen (Dania)
10. Anders Thomsen (Dania)
11. Kevin Wolbert (Niemcy)
12. Brady Kurtz (Australia)
13. Paco Castagna (Włochy)
14. Max Fricke (Australia)
15. Dominik Kubera (Polska)
16. Rasmus Jensen (Dania)
17. Jan Macek (Czechy)
18. Daniel Klima (Czechy)
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
