Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Bartosz Zmarzlik zabrał głos po ciężkim tygodniu. „Gdybym mógł to bym, biegł, żeby było lepiej”

Fot. Kazimierz Kożuch
📅 20 lipca 2024    🕒 16:31    ⏱ 3 min czytania

Bartosz Zmarzlik zabrał głos po ciężkim tygodniu. „Gdybym mógł to bym, biegł, żeby było lepiej”

Miniony tydzień nie należał do najłatwiejszych w wykonaniu czterokrotnego mistrza świata na żużlu. Dużą role odegrały zawody, które zostały rozegrane 13 lipca mianowicie Finał Speedway of Nations w Manchesterze. Bartosz Zmarzlik wygrał podczas tych zawodów tylko jeden z sześciu wyścigów i to na najsłabszą tego dnia reprezentacje Łotwy, oprócz tego biegu, wraz z Dominikiem Kuberą, z którym startuje na co dzień, występując w polskiej PGE Ekstralidze, oraz szwedzkiej Bauhaus-Ligan nie byli w stanie pokonać drużynowo żadnej nacji. Trzykrotny indywidualny mistrz Polski zdobył w tych zawodach tylko 11 punktów, nie wywiązując się z roli lidera naszej reprezentacji.

To jakby nie ma znaczenia, oczywiście były zimne warunki, ale no już tyle lat jeżdżę na żużlu, że to nie, jest dla mnie niespodzianką, a jednak okazało się, że wyglądał,o jakby to właśnie była niespodzianka, z której oczywiście jestem niezadowolony i zły z tego powodu, aczkolwiek co ja mogę po czasie zrobić no naprawdę, gdybym mógł, to bym biegł, żeby było lepiej, a w tamtym dniu kompletnie to nie działało i wiadomo po fakcie każdy, jest mądry, gdzieś tam wnioski zostały wyciągnięte”. – Takich słów użył wychowanek gorzowskiej stali zapytany, czy przyczyną takiego występu mógłby być inne warunki niż w Polsce.

Wiele możemy usłyszeć, iż 29-latek w tym sezonie nie dysponuję najszybszym sprzętem w stawce. 7 lipca na toruńskiej MotoArenie podczas zawodów ligowych z lokalnym Apatorem lider klasyfikacji przejściowej tegorocznego cyklu SGP do dorobku swojej drużyny dorzucił 8 oczek, zawodząc w najważniejszych wyścigach, przywożąc dwie zerówki z rzędu, co zawodnikowi Orlen Oil Motoru Lublin się praktycznie nie zdarza. Mimo wszystko Bartosz Zmarzlik zapewnia nas, że to on popełnił błąd, zabierając na zawody w Manchesterze złe silniki.

Zły dobór silników miałem, nie mogę powiedzieć, że takich nie mam, bo mam, tylko kompletnie zły dobór. Postawiłem na te silniki, co nie powinienem do tego kompletnie źle ustawione hehe, sam się z tego śmieje, co prawda no uśmiecham no bo co ja dzisiaj mogę, ręce opadają, gdzieś tam w ferworze wiadomo nerwy, taśma, upadek, wszystko było nie tak

Mimo wszystko lider Lublina zaznacza, iż jest zadowolony ze współpracy z panem Ryszardem Kowalskim, czyli jego obecnym tunerem, i po prostu obecny żużel bazuje na detalach i złe odczytanie jednego czynnika powoduje, że jesteś z tyłu.

Każdy wiadomo, sugeruje się swoim odczuciem ja cały czas, zamierzam pracować z panem Kowalskim. Jestem bardzo naprawdę zadowolony, wiadomo, czasem nie jestem tak szybki, jakbym chciał, ale taki jest żużel naprawdę, proszę mi wierzyć takie różnice, są naprawdę drobne, które decydują gdzie w danym biegu, jesteś z przodu z tyłu. Najgorsze są sytuacje, gdy nie trafisz w 1-2 biegu i zaczynasz skakać od lewej do prawej strony to naprawdę, jest wtedy ciężko i wtedy jest wszystko nagle źle. Po prostu trzeba przyjechać potem zresetować się na trening poustalać, żeby mieć jakąkolwiek bazę, od której się, wystartuje i taka jest nasza praca”.

GRQFQy7W8AAZLuh e1719679858702
Fot. Taylor Lanning
Grand Prix na żużlu
Fot. Taylor Lanning

Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ

Autor tekstu:

Nikodem Kamiński

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *