Bartosz Bańbor: To był błąd, którego nie zapomnę pewnie do końca życia

Bartosz Bańbor: To był błąd, którego nie zapomnę pewnie do końca życia

Bartosz Bańbor jest w trakcie bardzo dobrego sezonu, zaliczył dobry występ w kwalifikacjach do SGP 2, zwyciężył w turnieju o srebrny kask, oraz wraz z drużynowym kolega z Orlen Oil Motoru Lublin przywieźli do Polski złoty medal SON 2 z Manchesteru. Oprócz występów indywidualnych 17-latek może pochwalić się średnią biegową na poziomie 0,951, lecz to turnieje indywidualne wychodzą zawodnikowi Motoru Lublinowi zdecydowanie lepiej, świadczyć może o tym srebrny medal w młodzieżowych indywidualnych mistrzostwach Polski. Zapytany o to odpowiada.

„Też zauważyłem, że te turnieje indywidualne mi odpowiadają, nie wiem samemu, skąd to się bierze.”

Jeden z turniejów indywidualnych, który na długo zostanie w pamięci zawodnikowi formacji juniorskiej Orlen Oil Motoru Lublin, są zawody w Ludwigslust, na które udał się w ramach Eliminacje SGP 2. Bartosz Bańbor po czterech startach na swoim koncie posiadał 10 punktów i przed ostatnim biegiem był w bardzo komfortowej sytuacji. Do bezpośredniego awansu wystarczyły mu tylko 2 punkty. W trakcie ostatniej gonitwy wychowanek stowarzyszenia LAMBA jechał na drugiej pozycji, co dawało mu spokojny awans do cyklu, lecz na ostatnim okrążeniu postanowił zaatakować Adama Bednara, co poskutkowało upadkiem. Przez to wykluczenie 17-latek zajął 5 miejsce, które nie dawało mu awansu.

„Tak to był błąd, którego nie zapomnę pewnie do końca życia i od razu wiedziałem, co to oznacza i byłem bardzo zły, ale później szczęście się do mnie uśmiechnęło.” – tak komentuje zaistniałą sytuację srebrny medalista ubiegłorocznego MIMP.

Finalnie zawodnik otrzymał dziką kartę na tegoroczny cykl SGP 2, co powoduje, iż w tym sezonie Bartek ma na swoim koncie wiele zawód wysokiej rangi. Wystartował ostatnio w SON2, regularnie występuje w PGE Ekstralidze, czyli najlepszej żużlowej lidze świata, oraz we wcześniej wspomnianym SGP2. Jak na tak młodego zawodnika start w tylu prestiżowych imprezach może nieść za sobą dużą presję. Poproszony o wypowiedź na temat, z jaką presją spotyka się podczas zawodów, odpowiada:

„W sumie przed każdymi zawodami stresuje się podobnie czy to PGE Ekstraliga, czy nawet Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów, współpracuje z trenerem mentalnym i to mi pomaga sobie radzić z presją” – mówi dla nas Bartosz Bańbor, czyli jeden z najlepiej zapowiadających się obecnie zawodników do lat 21.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK – Kliknij tutaj

• Żużel. Nie odchodzi mimo porażki. Jasno mówi o Wybrzeżu Gdańsk: „Ten klub ma potencjał”
• Żużel. Już w niedzielę 2. odcinek serialu „Jazda o złoto. Żużel na podsłuchu”!
• Żużel. Dlaczego Protasiewicz naprawdę odszedł z Falubazu? „Ci pseudoeksperci byli, są i będą”
• Żużel. Leon Madsen wraca ze świeżą energią. „Tęskniłem za Grand Prix”
• PGE Ekstraliga 2026: potęgi zbroją się po zęby! Lublin i Toruń dominują, reszta goni