Bańbor o startach ze Zmarzlikiem. Zaskoczył, mówiąc o jeździe parą z mistrzem

Bańbor o startach ze Zmarzlikiem. Zaskoczył, mówiąc o jeździe parą z mistrzem
Piątkowe spotkanie między Orlen Oil Motor Lublin a ebut.pl Stal Gorzów zakończyło się wysoką wygraną gospodarzy. Jednak nie każdy zawodnik Motoru może zaliczyć to spotkanie do bardzo udanych. Jednym z takich żużlowców jest Bartosz Bańbor.
Bartosz Bańbor w piątkowym meczu odjechał trzy biegi, w których przywiózł tylko 3 punkty z bonusem. W biegu młodzieżowym przyjechał drugi, tuż za Wiktorem Przyjemskim. Szósty bieg zakończył jako trzeci, ale warto zaznaczyć, że przed nim metę przekroczyli Zmarzlik i Woźniak, a on za swoimi plecami przywiózł Fajfera. Niestety bieg 12 nie poszedł mu dobrze i zakończył go na ostatniej pozycji. j
-Średnio. Mogło być lepiej, ale to jest początek sezonu – tak swój występ po meczu komentował Bańbor. Jednak ogólnie był bardzo zadowolony z wyniku i z tego jak spisała się cała drużyna.
Rzeszowianin był pytany o to jak mu się jeździ w parze ze Mistrzem Świata. Zmarzlika raczej nie wymienia się wśród żużlowców, którzy jeżdżą parą lub pomagają swoim kolegom na torze. Tymczasem Bańbor przyznał, że lubi startować ze swoim kapitanem.
„Oglądaj PGE Ekstraligę w CANAL+ online od 39zł/mies. przez 3 miesiące!”
-Było widać, że [w 6 biegu] Bartosz stara się pomagać. Ja lubię z nim jechać, bo wiem, że on też patrzy. Bardzo fajnie się z nim jedzie i mam nadzieję, że jak najwięcej będziemy jechać dobrze.
W wywiadzie młody żużlowiec przyznał, że temperatura stanowiła delikatne wyzwanie, ponieważ silniki inaczej reagują na różną pogodę. Sam jak przyznał podczas jazdy nie czuł wszechpanującego chłodu, ale w boksie już musiał grzać ręce nad farelką.



Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”