Atmosfera kluczem do sukcesu Polonii Bydgoszcz „Drużyna się scaliła po tej porażce w Poznaniu”
Atmosfera kluczem do sukcesu Polonii Bydgoszcz „Drużyna się scaliła po tej porażce w Poznaniu”
Abramczyk Polonia Bydgoszcz nie dała sobie odebrać awansu do finału Metalkas 2. Ekstraligi. W Ostrowie „Gryfy” zdobyły 42 punkty i zwyciężyły w dwumeczu różnicą dwunastu oczek, ale drużyna gospodarzy w pierwszej części zawodów po trochu odrabiała straty z pierwszego spotkania, jednak ostatnie wyścigi należały do podopiecznych Tomasza Bajerskiego, którzy pojadą w finale z INNPRO ROW-em Rybnik.
– Cieszę się bardzo. Aż nie mogę mówić. Ósmy, dziewiąty, dziesiąty bieg pogubiliśmy się, ale zaczęliśmy naprawdę dobrze współpracować. Drużyna się scaliła po tej porażce w Poznaniu. Teraz jesteśmy naprawdę mocni i pomagamy sobie. Jakieś nieporozumienia na torze też były, ale wynikały z błędów zawodników, a nie ze złośliwości. Jesteśmy w finale i to się liczy – mówił na antenie Canal+ Sport 5 Tomasz Bajerski.
Podczas szóstego wyścigu tych zawodów na torze doszło do kilku nieporozumień między zawodnikami gości Kaiem Huckenbeckiem, a Timem Sorensenem. Wpłynęło to na rezultat tego biegu, bowiem drużyna z Ostrowa triumfowała 4:2, po tym jak błędy rywali wykorzystał Gracjan Szostak, przyjeżdżając do mety na trzeciej pozycji. Ostatecznie jednak nie miało to znaczenia w kontekście końcowego wyniku dwumeczu.
– Kai jechał z tyłu, powinien przyciąć krawężnik i by było 3:3, a nie 4:2. Dwa nieporozumienia, ja to widziałem. Porozmawialiśmy, uspokoiliśmy temat i wszystko jest w porządku – przyznał Bajerski.


Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”