Andrzej Lebiediew czeka na ruch Stali Gorzów! To ostatnia szansa na zostanie w Ekstralidze!
Autor: Nikodem Kamiński
Andrzej Lebiediew czeka na ruch Stali Gorzów! To ostatnia szansa na zostanie w Ekstralidze!
Andrzej Lebiediew w 2022 roku wraz z drużyną Wilków Krosno awansował do PGE Ekstraligi. Łotysz bardzo mocno cieszył się z awansu, ponieważ to oznaczało, iż w przyszłym sezonie otrzyma szanse w najlepszej żużlowej lidze świata, na którą bardzo czekał, otwarcie mówiąc, iż poziom na jej zapleczu jest dla niego za niski. Świadczyć mogła o tym średnia, która wykręcił w 2022 roku, mianowicie 2,374 pkt/bieg, co pozwoliło mu zając pierwsze miejsce w rankingu zawodników zaplecza PGE Ekstraligi.
Niestety dla sympatycznego Łotysza w samej PGE Ekstralidze już tak kolorowo nie było. 29-latek na koniec sezonu legitymował się średnią na poziomie 1,697 pkt/bieg oraz zajął 28 miejsce wśród rankingu zawodników najlepszej żużlowej ligi świata. Statystki te nie są najgorszymi wynikami, lecz nad wychowankiem Lokomotivu Daugavpils, ciążyła rola lidera, z której nie do końca się wywiązał, co poskutkowało, iż Wilki Krosno spadły z Ekstraligi.
Jeszcze nie awansowali, a prezes Polonii Bydgoszcz zapowiada play-off w Ekstralidze
Andrzej Lebiediew mimo tego jednak bardzo walczył, aby pozostać w najlepszej żużlowej lidze świata. Znalazł on miejsce w drużynie Unii Leszno. 29-latek po raz kolejny nie wywiązał się z roli lidera i zapisał przy swoim nazwisku średnią na poziomie 1,707 pkt/bieg, wygrywając szesnaście wyścigów z pięćdziesięciu ośmiu, w których startował. Obecny lider klasyfikacji przejściowej SEC posiadał spory problem z meczami wyjazdowymi.
U siebie udało mu się zdobyć, aż pięć dwucyfrówek, natomiast na wyjazdach żadnej. Przeskok pomiędzy średnią domową a wyjazdową jest ogromny. W Lesznie mógł pochwalić się średnią na poziomie 2,172 pkt/bieg. Natomiast, na torach, na które przyjeżdżał w roli gościa, wykręcił on średnią na poziomie 1,241. Unia Leszno spadła z PGE Ekstraligi, co oznaczało, iż aby zostać w elicie Lebiediew, musi walczyć o kontrakt.
Mimo iż sezon w polskiej lidze dla Łotysza się w polskiej lidze się zakończył, to startuje on w cyklu Speedway Grand Prix, gdzie ostatnio osiąga dobre wyniki. W ojczystym kraju wygrał rundę zasadniczą, a tydzień później w duńskim Vojens, pierwszy raz w historii, awansował do finału. Andrzej Lebiediew startuje również w cyklu SEC, w którym na rundę przed końcem jest bliski zwycięstwa, które może mu zapewnić przepustkę na kolejny sezon w rywalizacji o złoty medal indywidualnych mistrzostw świata.
Ostatnio coraz głośniej mówi się o niezadowoleniu działaczy Stali Gorzów postawą Szymona Woźniaka, który w czterech ostatnich spotkaniach, nie zanotował, ani jednej zdobyczy dwucyfrowej. O obniżeniu formy 31-latka świadczy jego średnia na poziomie 1,769 pkt/bieg, co jest wynikiem poniżej oczekiwań. Jego miejsce miałby zając Andrzej Lebiediew, który posiada bardzo duże ambicje, aby zostać w elicie. Jeżeli jednak się nie uda, Łotysz najpewniej skończy w drużynie Wilków Krosno.
Dołącz do nas na facebook – kliknij TUTAJ
- Żużel. Zawodnik Wilków Krosno mówi co się dzieje na rynku transferowym! „Strasznie zwariowany”
- Lider Stali Gorzów z niepokojącymi słowami! Początek większych kłopotów?!
- Żużel. Mają asa w rękawie! Może dać im awans do PGE Ekstraligi!
- Anders Thomsen wypowiedział się na temat Gorzowa „To jest mój drugi dom”
- Żużel. Zlata Stuha dla Adama Bednara
niech idzie ligę niżej