Żużel. Wadim Tarasienko zostaje w Grudziądzu! Zawodnik rozwiał wszelkie wątpliwości
Żużel. Zawodnik GKM-u Grudziądz rozwiał wątpliwości na temat swojej przyszłości. Teraz skupia się na walce z Motorem w półfinale Ekstraligi
Wadim Tarasienko był drugim najskuteczniejszym żużlowcem Bayersystem GKM Grudziądz w półfinałowym meczu z Orlen Oil Motor Lublin (43:47). Zdobył osiem oczek, a w obu drużynach lepiej punktowali tylko Bartosz Zmarzlik i Michael Jepsen Jensen. 31-latek zdradził, że w przyszłym sezonie wciąż będzie jeździł dla GKM-u.
– Nigdzie się nie ruszam, zostaję w Grudziądzu – powiedział Tarasenko, cytowany przez oficjalny portal PGE Ekstraligi.
Żużel. Gwiazda Polonii Bydgoszcz bez złudzeń – Wilki Krosno nie zaskoczyły [wideo]
Polski żużlowiec rosyjskiego pochodzenia podniósł się po nieudanym początku sezonu. Między czwartą a szóstą kolejką ligową trzy razy zawody kończył z marnym czteropunktowym wynikiem – z Betard Spartą Wrocław, Orlen Oil Motorem Lublin i Pres Grupa Deweloperska Toruń. Pisaliśmy wtedy, że utracił pewność siebie i na motocyklu wygląda bardzo sztywno, tak jakby nie wierzył w prędkość swojego sprzętu.
Im dalej w sezon, tym było już równiej i Tarasienko nie schodził poniżej poziomu, do którego przyzwyczaił pracodawcę we wcześniejszych latach. Średnią 1.736 punktu na bieg złożył z piętnastu zwycięstw, dwudziestu drugich i dwudziestu siedmiu trzecich miejsc, na końcu stawki lądował tylko dziewięć razy. Wśród wszystkich ligowców jest dwudziesty szósty.
Żużel. Falubaz pożegna Hampela i Protasiewicza? Prezes jasno mówi, co dalej
Oczywiście, z Motorem Lublin cudów nie było, ale Tarasienko wykonał solidną robotę. Wygrał pierwszy bieg, wykorzystując defekt Dominika Kubery. Potem przegonił jeszcze Bartosza Jaworskiego i Mateusza Cierniaka, zdobywając ważne punkty, które pozwalają GKM-owi wierzyć w sprawienie sensacji na wrogim terenie w Lublinie.
– Do Lublina pojedziemy z bojowym nastawieniem. Zawsze z takim jedziemy, bo inaczej po co tam w ogóle wyjeżdżać na tor? Jesteśmy wojownikami, żadna drużyna nie znalazła się w fazie play-off przez przypadek. Nie ma mowy o tym, żeby spuszczać głowę. Jedziemy walczyć o swoje punkty – mówił Tarasienko w rozmowie z ekstraliga.pl.
– Czy indywidualnie jestem zadowolony z sezonu? Nie do końca. Gdybym co mecz robił 15 punktów, to wtedy tak (śmiech). Mam wysoko postawioną poprzeczkę i tego się trzymam. Moim priorytetem jest zdobywanie powyżej 10 punktów w każdym spotkaniu. Dużo pracy przede mną, ale nie składam broni – puentował w tej samej rozmowie.



- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”
- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!