Żużel. Staszewskiego chciał inny klub Ekstraligi! Ten jednak chciał trafić do Włókniarza
Żużel. Staszewskiego chciał inny klub Ekstraligi! Ten jednak chciał trafić do Włókniarza
9 lat. Tyle czasu Mariusz Staszewski spędził w Ostrowie na trenowaniu drużyny Arged Malesa Ostrowa Wielkopolskiego. 20 grudnia po ogłoszeniu szokującej wiadomości o odejściu Mariusza Staszewskiego z Ostrowskiego klubu zakończyła się pewna historia, tworzona przez lata. Niedługo musieliśmy czekać na nowego pracodawcę, co by nie mówić tego bardzo dobrego trenera. Mariusz Staszewski został nowym trenerem Krono-Plast Włókniarza Częstochowa.
To pierwsza zmiana klubu szkoleniowca w karierze trenerskiej, a także zmiana poziomu rozgrywkowego na wyższy. Choć już wcześniej sezon spędził on, w PGE Ekstralidze z klubem z Ostrowa to teraz w najlepszej lidze świata może zagościć na dłużej. W rozmowie z klubowymi mediami Staszewski powiedział czy w związku ze zmianą poziomu rozgrywkowego towarzyszy mu większa presja.
Presja w zawodowym sporcie jest zawsze. Niezależnie od poziomu rozgrywek, trzeba się z nią liczyć. Jako zawodnik a później szkoleniowiec jestem do niej przyzwyczajony i potrafię sobie z nią radzić. Mam oczywiście nadzieję, że będzie jej jak najmniej, ale jestem przygotowany, że ciśnienie będzie duże.
Przed karierą trenerską, będąc zawodnikiem Staszewski, również reprezentował Częstochowski klub. Teraz presja jako trener może być większa. Prezes klubu Michał Świącik mimo to postawił na ten wybór. Jak się okazuje prezes Włókniarza, już od lat zabiegał o ten transfer, aż w końcu w tym roku dopiął swego.
Pierwsze zapytanie o współpracę od prezesa Michała Świącika dostałem już kilka sezonów temu. W tym roku pierwszy telefon z Włókniarza był w okolicach września, kiedy moja praca w Ostrowie miała dobiec końca. Odmówiłem, bo wszystko wskazywało jednak na to, że pozostanę szkoleniowcem Ostrovii. Do rozmów z prezesem Świącikiem wróciłem w momencie, w którym przedstawiłem zarządowi Ostrovii Ostrów swoje wypowiedzenie. O mój angaż zabiegał jeszcze jeden klub z PGE Ekstraligi, ale ostatecznie wybrałem przenosiny do Włókniarza.
Pracy w nowym klubie będzie sporo, PGE Ekstraliga, U-24 Ekstraliga i wszelkie zawody młodzieżowe. Praca będzie wymagająca, oraz zajmująca sporo czasu. Juniorzy Włókniarza w poprzednim sezonie nie zaprezentowali się dobrze i tu też będzie konieczna pomoc a Mariusz Staszewski może być odpowiednią osobą, by rozwinąć im skrzydła, by stali się dobrymi zawodnikami. Nowy trener Włókniarza powiedział, jaki będzie zakres jego obowiązków w sezonie 2025.
Zakres obowiązków we Włókniarzu będę miał bardzo podobny jak w Ostrowie. Będę odpowiedzialny za prowadzenie pierwszej drużyny, ekipy U24 oraz młodzieżowców w rozgrywkach o Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów. Do tego dojdzie jeszcze szkolenie młodzieży. Wiadomo jednak, że sam jeden nie ogarnę prac, które trzeba wykonać przy wymienionych przeze mnie zakresach obowiązków. Będę zatem współpracował z pozostałymi członkami sztabu, tak, aby ta robota była zrobiona porządnie.
Trener Staszewski od lat jest znany ze świetnego kontaktu z juniorami, można to było zobaczyć w ostatnich latach, w Ostrowie, gdzie juniorzy fantastycznie dogadywali się z trenerem. Biorąc pod uwagę niemoc juniorów Włókniarza, to ściągnięcie takiego fachowca może okazać się naprawdę ważne.



- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”