Żużel. Słowa Tungate’a mówią same za siebie! „Powinniśmy być mądrzejsi”

Rohan Tungate skomentował piątkową porażkę Innpro ROW-u Rybnik z Gezet Stalą Gorzów. Słowa Australijczyka mówią same za siebie!
Porażka Innpro ROW-u Rybnik na domowym obiekcie z Gezet Stalą Gorzów różnicą 12 punktów sprawia, że rybniczanie w zasadzie mogą już zapomnieć o utrzymaniu w PGE Ekstralidze. W trudnym dla rybniczan meczu najskuteczniejszym z nich był Rohan Tungate. Doświadczony Australijczyk do 39 „oczek” zebranych łącznie przez wszystkich żużlowców ROW-u dołożył od siebie 12 oraz zdobył do tego 2 punkty bonusowe. Był to dla niego jeden z najlepszych występów w tym sezonie, mimo że w swoim pierwszym starcie przegrał on o dziwo z Oskarem Paluchem i Hubertem Jabłońskim. Po meczu Rohan Tungate udzielił wywiadu.
Według Rohana Tungate’a problemem ROW-u było przede wszystkim dopasowanie się do toru. W przeciwieństwie do Kacpra Pludry uważa on, że nawierzchnia w piątek nie odbiegała od normy aż tak bardzo. „Tor okazał się być dość typowy, ale start wydawał się być inny, ale koniec końców nie możemy używać wymówek, że tor był taki lub inny, ponieważ jeździmy tu cały sezon i musimy się dostosowywać jak najszybciej do warunków. W skrócie, zawaliliśmy i nie wiem, co więcej powiedzieć. Wydaje mi się, że po prostu nie trafiliśmy z ustawieniami. Chłopacy myśleli, że tor zdecydowanie różnił się od tego, co zazwyczaj, ale nie był aż tak inny. Może w pierwszych wyścigach różnił się bardziej, ale powinniśmy być mądrzejsi” – przyznał Australijczyk.
Jarosław Hampel zszokował wszystkich! Zawodnik kończy karierę
Ten sezon jest dla ROW-u Rybnik bardzo rozczarowujący, ale w żadnym wypadku nie jest takim dla Rohana Tungate’a. 35-latek w 17 odjechanych dotychczas spotkaniach wykręcił średnią równą 1,742 pkt/bieg. Jest to drugi najlepszy rezultat w ekipie prowadzonej przez Piotra Żyto. Lepszym wynikiem legitymuje się jedynie Maksym Drabik. Australijski żużlowiec w wielu meczach był liderem ROW-u Rybnik, choć zdarzały mu się także gorsze występy, szczególnie w drugiej połowie sezonu. Jako jedyny senior w kadrze ROW-u Rybnik pojechał on w każdym meczu, co świadczy o tym, jak dużym zaufaniem darzy go trener Żyto. Trzeba pamiętać, że dla Australijczyka jest to pierwszy pełny sezon w PGE Ekstralidze, co z racji na jego wiek czyni ten rezultat jeszcze bardziej godnym docenienia.
Jak na razie nie wiadomo, w jakim zespole będzie jeździł w przyszłym roku Tungate, choć niektórzy łączą zawodnika ROW-u z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Potencjalnie zatrzymanie 35-latka w drużynie w razie spadku na pewno będzie można uznać za duży sukces prezesa Krzysztofa Mrozka. Jak na razie jednak Tungate’owi i jego kolegom z drużyny został w tym sezonie do odjechania jeszcze mecz rewanżowy w Gorzowie. Dla rybniczan będzie to najpewniej ostatni mecz na najwyższym szczeblu rozgrywek, przynajmniej na najbliższy rok.



- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta
- Moonfin Malesa Ostrów ogłasza kolejny transfer! Jest następny powrót do klubu w tym okienku
- Żużel. Problemy Włókniarza!? Ważny sponsor zakończył współpracę z klubem
- U24 Ekstraliga. Sparta wygrywa na Motoarenie! Dwóch Duńczyków liderami swoich drużyn
- Co za słowa prezesa Falubazu! Potwierdził transfery Kubery i Lebiediewa