Żużel. A jednak! Sezon żużlowy pod dużym znakiem zapytania Unii Tarnów

Żużel. A jednak! Sezon żużlowy pod dużym znakiem zapytania Unii Tarnów
Problemy związane z remontem stadionu żużlowego w Tarnowie nie mają końca. Po unieważnieniu pierwszego przetargu miasto ogłosiło kolejne postępowanie, jednak i tym razem nie obyło się bez komplikacji. Władze Tarnowa zdecydowały się na przesunięcie terminu zakończenia prac, co oznacza, że opóźnienie startu sezonu żużlowego jest już praktycznie pewne – informuje Super Express.
Żużel. Lider GKM-u Grudziądz zabrał głos po kontuzji! Mogą być problemy! „Nie jest ze mną źle”
Chris Holder będzie liderem ROW-u Rybnik? „Stać go na wiele”
Pierwszy przetarg na remont stadionu został unieważniony, ponieważ nie wpłynęła żadna oferta. Głównym problemem był zbyt krótki czas na realizację inwestycji. Wykonawcy uznali, że ryzyko nałożenia kar umownych za niedotrzymanie terminów było zbyt duże. W reakcji na to miasto zdecydowało się ogłosić nowy przetarg, ale i tu nie obyło się bez trudności.
Początkowo zakładano, że stadion zostanie wyremontowany do 4 kwietnia, jednak ten termin szybko okazał się nierealny. Ostatecznie magistrat przesunął go na 30 kwietnia. Mimo tej zmiany firmy zainteresowane przetargiem wciąż mają wątpliwości, czy uda się przeprowadzić prace w tak krótkim czasie. Problemem są m.in. dostawy niezbędnych materiałów budowlanych, na które trzeba czekać od kilku tygodni do nawet dwóch miesięcy. Przedsiębiorcy apelowali o kolejne przesunięcie terminu – tym razem na 16 maja – ale miasto się na to nie zgodziło. W efekcie istnieje poważne ryzyko, że stadion nie będzie gotowy na czas.
Jakie konsekwencje dla Unii Tarnów?
Opóźnienie prac oznacza spore problemy dla Unii Tarnów, która w sezonie 2024 ma rywalizować w Metalkas 2. Ekstralidze. Klub miał rozpocząć sezon 13 kwietnia meczem wyjazdowym z Fogo Unią Leszno, więc tutaj nie będzie konieczności wprowadzania zmian. Problem pojawia się jednak już w drugiej kolejce, gdy 19 kwietnia tarnowianie mieli podjąć na własnym stadionie ekipę z Ostrowa Wielkopolskiego. Ponieważ remont potrwa co najmniej do końca kwietnia, organizacja tego meczu w Tarnowie wydaje się niemożliwa.
Jeśli nie pojawią się kolejne opóźnienia, Unia Tarnów pierwszy mecz na własnym stadionie będzie mogła rozegrać dopiero 18 maja. Wówczas w derbowym starciu zmierzy się z Texom Stalą Rzeszów. To jednak optymistyczny scenariusz, który zakłada, że nie będzie żadnych dodatkowych problemów przy remoncie.
Obecnie kluczową kwestią jest znalezienie wykonawcy, który podejmie się przeprowadzenia prac w wyznaczonym terminie. Miasto przesunęło termin otwarcia ofert na 7 marca. Dopiero wtedy okaże się, czy są chętni do realizacji tej inwestycji. Jeśli przetarg zakończy się sukcesem, pozostaje trzymać kciuki, by roboty przebiegały zgodnie z planem i nie napotkały kolejnych przeszkód. Na ten moment jedno jest pewne – start sezonu żużlowego w Tarnowie na pewno się opóźni, a kibice muszą uzbroić się w cierpliwość.



- Walasek nie składa broni – „Dalej chce się przygotowywać”
- Duńczyk jednym z bohaterów Pres Toruń „Wynik mówi sam za siebie”
- DMPJ. Wilki Krosno na czele! Za nimi Motor oraz Polonia
- Zengota liczy na komplet widzów w niedzielę! „Chcę, żebyśmy wypełnili stadion po brzegi jak za najlepszych lat”
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]