Żużel. Po nieudanej przygodzie w Łodzi. Wraca tam, gdzie czuł się najlepiej
Żużel. Po nieudanej przygodzie w Łodzi. Wraca tam, gdzie czuł się najlepiej
Nieudana przygoda w Łodzi i szybki powrót do Opola. Tak można opisać sezon 2024 w wykonaniu Oskara Polisa, zawodnika, który chciał bardzo wskoczyć na wyższy poziom, ostatecznie, Metalkas 2. Ekstraliga go zweryfikowała. Teraz wrócił tam, gdzie mu szło dobrze, by się odbudować, by ponownie zacząć jeździć w większej ilości meczów. Dla OK Kolejarz Opole ściągnięcie Oskara Polisa to fantastyczny ruch, zawodnik już wcześniej jeździł w ich barwach, a co więcej radził sobie naprawdę bardzo dobrze. W rozmowie dla polskizuzel.pl zawodnik opolskiego klubu przyznał, że mimo znikomej jazdy w poprzednim sezonie miał oferty z Metalkas 2. Ekstraligi.
Miałem rozmowy z paroma klubami z Metalkas 2. Ekstraligi oraz Krajowej Ligi Żużlowej. Myślę jednak, że najbardziej rozsądny był powrót do klubu, w którym startowałem przez sześć lat, w którym wszystko było dobrze. Prawda jest taka, że dużo ofert nie było ze względu na sezon w Łodzi i przez to, co tam się działo. Z różnych przyczyn nie byłem puszczany w meczach. Zepsuło mi to parę lat ciężkiej pracy na torach KLŻ. Jak można odstawić zawodnika, który w pierwszym meczu robi 8 punktów? Uważam, że moje występy nie były złe.
Oskar Polis wrócił więc do Opola, w którym czuł się świetnie, w którym był liderem. W najbliższym sezonie również prawdopodobnie nim będzie. Skład Kolejarza nie powala na kolana, jednak tacy zawodnicy jak Polis mogą zrobić sporą różnicę w meczach ligowych. Kolejarz Opole w swoim szeregu ma zawodników ambitnych, walecznych i takich, którzy potrafią zwyciężać.
Faworytami ligi określa się zespoły z Gdańska i Gniezna, jednak na przestrzeni kilku miesięcy bieg wydarzeń może nas pokierować w taką stronę, w której zespół z Opola będzie miał ważny udział. To nie jest zespół z myślą o awansie, jednak żużel nie razy weryfikował już przedsezonowe rozważania i koniec końców wszystko weryfikuje sezon. Dzięki takim zawodnikom jak Polis możemy dywagować czy zespół Kolejarza powalczy o coś więcej, czy też nie. Sam zawodnik jednak w klubie, do którego powraca, czuł się świetnie i cieszy się ze swojego ruchu.
Znam ludzi, znam sztab szkoleniowy, znam prezesa. Z prezesem nie jesteśmy na stopie zawodnik – prezes, tylko bardziej się kolegujemy. Można powiedzieć, że się troszkę przyjaźnimy. W Opolu już w tamtym roku powiedzieli mi, że czekają i zawsze mogę wrócić. Jeździłem tam przez sześć lat, wszystko zawsze było rozliczane i załatwiane tak, jak wcześniej zostało ustalone. Dobrze się tam czuję, sezon 2025 będzie już moim siódmym w Kolejarzu. Wybór był prosty.
Oskar Polis nie licząc nieudanej przygody na zapleczu PGE Ekstraligi, jeździł na równym dobrym poziomie. Sezon przed odejściem z Opola był bowiem piątym najlepszym zawodnikiem ligi pod względem średniej, która wynosiła 2,225 punktu na bieg. Zdobywając w tamtym sezonie 156 punktów i 2 bonusy był liderem, którego Kolejarz i tym razem będzie potrzebować.
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
