Żużel. Młody Australijczyk zrezygnował z mistrzostw! Nie zamierza ryzykować

Żużel. Młody Australijczyk zrezygnował z mistrzostw! Nie zamierza ryzykować
19-letni Tate Zischke w swoim oficjalnym komunikacie już definitywnie potwierdził, że nie weźmie udziału w zbliżających się wielkimi krokami indywidualnych mistrzostwa Australii. Utalentowany zawodnik zapewne zdecydowanie nie tak wyobrażał sobie swój sezon 2024, który to bez najmniejszych wątpliwości można spisać na straty. Liczne kontuzje, w tym ta zdecydowanie najgorsza, kiedy to Zischke po fatalnym karambolu w Anglii, złamał żebra oraz kręgi, wykluczyły go z dalszych startów w sezonie. Wydawało się, że na powrót do pełnej dyspozycji Zischke potrzebował będzie dłuższego czasu, mimo to specjalistyczna rehabilitacja spowodowała, że mógł on na motocykl wrócić znacznie szybciej, niż sądzono.
Mimo to młody Australijczyk zdecydował się na zrezygnowanie z udziału w zbliżających się mistrzostwach Australii. Zischke na najbliższe zmagania dorobił się stałego miejsca w stawce, aby móc powalczyć o jak najlepszy wynik w mistrzostwach. Zdecydowanie nie ma się mu co dziwić. Zawodnik m.in. U24 Unii Leszno ma przed sobą kluczowe lata w swojej karierze. Nadal ma wiele czasu do rozwoju, jednak czas płynie nie ubłagalnie, a większa ilość jazdy w regularnym sezonie jest dla Australijczyka koniecznością, zwłaszcza że w przyszłym sezonie reprezentować będzie barwy mistrzów Wielkiej Brytanii – Belle Vue Aces. W takich okolicznościach decyzja o wycofaniu się z turniejów jest jak najbardziej zrozumiała.
„Chciałem tylko przekazać, że wycofałem się z nadchodzących turniejów, w tym z mistrzostw. Nie czuje się tak dobrze, jak zazwyczaj na motocyklu. Myślę, że nie jest dobrym pomysłem, abym obecnie startował. Potrzebuje trochę więcej czasu na torze i będę gotowy” – napisał Zischke na swoim profilu na Facebook’u



- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”