Żużel. Marma gotowa na sponsoring, Kluby żużlowe obojętne? Ekstraliga w cieniu braku zainteresowania

Żużel. Marma gotowa na sponsoring, Kluby żużlowe obojętne? Ekstraliga w cieniu braku zainteresowania
Niedawno oficjalnie ogłoszono, że nowym sponsorem tytularnym zaplecza PGE Ekstraligi została firma Metalkas. Wobec tego ogłoszenia i samego sposobu jego wyboru swoje zastrzeżenia w wywiadzie dla WP SportoweFakty wyraziła była prezes Stali Rzeszów Marta Półtorak. Teraz poruszyła ona po raz kolejny kwestie związane ze sponsoringiem.
W ostatniej rozmowie z Martą Półtorak dla Tygodnika Żużlowego, właścicielką firmy Marma Polskie Folie, ujawniła ona swoje zdziwienie brakiem zainteresowania ze strony klubów żużlowych w kontekście sponsoringu Speedway 2. Ekstraligi. – „Nie wiem, czy klubów nie interesuje sponsoring ligi, czy może coś przeoczyłam. Wydaje mi się, że jestem ze wszystkim na bieżąco, ale jeśli chodzi o sponsoring ligi, to jakoś mi to umknęło.”
Półtorak podkreśliła, że mimo atrakcyjnej kwoty proponowanej przez firmę Matelkas, żaden klub nie zwrócił się do niej z ofertą współpracy. – „Nikt nie pytał, nikt nie przesłał nawet żadnej oferty. Najwidoczniej komuś nie zależy aż tak bardzo na sponsorach. Ale kwota, o której się mówi, delikatnie mówiąc, jest mocno przystępna.”
W trakcie rozmowy wspomniano również o kwocie 700-800 tysięcy złotych na sezon za sponsoring Speedway 2. Ekstraligi. Półtorak zaznaczyła, że taka suma byłaby dla wielu klubów wyzwaniem, ale dla jej firmy byłaby to realna opcja. – „Gdybyśmy mieli szansę, to pewnie byśmy się zastanowili nad tym sponsorem. Jesteśmy na to przygotowani. Oczywiście, nie ma mowy o tym, żebyśmy przepłacali, ale ta kwota jest dla mnie naprawdę bardzo przystępna.”
Pani Półtorak wyraziła także zdziwienie brakiem informacji i ofert skierowanych do niej w kontekście sponsorowania ligi. – „Zgadza się. Marma to nie jest przecież najbogatsza firma w Polsce, a zaakceptowalibyśmy takie warunki. A znacznie większe firmy stawiają przecież na znacznie większe stawki.”
W zakończeniu rozmowy, Półtorak zastanawiała się, czy brak sponsora tytularnego może wynikać z nadmiernego zadowolenia z obecnej sytuacji ligi. – „Może sponsorzy myślą, że to jest samowystarczalny interes i tak świetnie sobie radzi? I tylko ci wredni prezesi klubów narzekają, że nie ma kasy.”
Sprawa monitoringowej części umowy również budzi kontrowersje, zwłaszcza w kontekście przypisania odpowiedzialności za nią sponsorowi tytularnemu. – „Przecież w większości stadionów właścicielami są miasta. Czyli sponsor tytularny ligi ma być także sponsorem miast i samorządów? To jest dla mnie niejasne. Byłabym bardziej zadowolona, gdyby monitoring był w gestii właściciela stadionu, którym klub nie jest.”
Warto zauważyć, że Półtorak wyraziła również swoje zdanie na temat nazwy Speedway 2. Ekstraligi. – „Nie wiem, komu to w ogóle było potrzebne. Oczywiście z pozycji marketingowej może i jest to zasadne, ale ta nazwa? Dla mnie to jest coś takiego jak 'niski parter’ i 'wysoki parter’. Brzmi to przynajmniej dziwnie. Albo 'krzesło’ i 'krzesło elektryczne’. Też brzmi podobnie, a jednak jest 'niewielka’ różnica. Tak samo jest z tymi nazwami lig żużlowych.”


MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”