Żużel. Leon Madsen był wściekły po 13. biegu! O co chodziło Duńczykowi?
Leon Madsen był wściekły po 13. biegu meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra kontra Innpro ROW Rybnik! Co tak zezłościło duńskiego żużlowca?
Stelmet Falubaz Zielona Góra bez problemu uporał się z Innpro ROW-em Rybnik w rewanżowym meczu o 5. miejsce i wygraną w stosunku 58:32 zapewnił sobie utrzymanie w PGE Ekstralidze. Zwycięstwo w dwumeczu, które zielonogórzanie zapewnili sobie już po biegu dziesiątym, oznacza, że był to dla nich ostatni mecz w tym sezonie.
„Chcę wygrać rundę Speedway Grand Prix w tym roku” – odważna deklaracja Lebiediewa
Świetnie tego dnia spisali się Przemysław Pawlicki, który zdobył czysty komplet pięciu „trójek” oraz juniorzy, Damian Ratajczak i wracający po poważnej kontuzji Oskar Hurysz. Razem zdobyli oni 13 punktów i 5 bonusów. Więcej dołożył Ratajczak, zdobywca 8 „oczek” oraz 4 punktów bonusowych. Bardzo dobrze także spisał się Leon Madsen, czyli najskuteczniejszy w tym roku pod względem średniej zawodnik Falubazu.
Po trzech biegach był on niepokonany. Czwartym planowym biegiem Duńczyka był wyścig trzynasty. Jego doparowym był w tej gonitwie Rasmus Jensen. Na torze działo się w tym biegu bardzo dużo i wyścig trzynasty śmiało można nazwać najciekawszym w całym spotkaniu.
Spod taśmy lepiej wyszli gospodarze, ale wynieśli się oni zbyt szeroko i przed nich wskoczył Rohan Tungate. Do tego, napędzony Gleb Czugunow zapikował na przeciwległej prostej i z ostatniej pozycji przedarł się niemal w mgnieniu oka na pierwszą. Na drugim okrążeniu Madsen uporał się z Tungate’em i rzucił się w pogoń za drugim z zawodników ROW-u. Podczas trzeciego przejazdu po prostej przeciwległej przeprowadził on atak po wewnętrznej, ale Czugunow skontrował go po małej w pierwszym łuku i to rybniczanin dowiózł do mety pierwszą pozycję.
Żużel – Nowe zmiany w Ekstralidze na sezon 2026
Po biegu kamery uchwyciły Leona Madsena w jego boksie. Duńczyk był ewidentnie niepocieszony tym, że nie udało mu się zdobyć „trójki”. Losy zarówno spotkania, jak i dwumeczu były już rozstrzygnięte, a Duńczyk sprawiał wrażenie nabuzowanego jakby walczył o tytuł indywidualnego mistrza świata. Dziwne jest to, że Madsen był tak zdenerwowany rezultatem biegu, który w zasadzie nic nie zmieniał. Widać, że zawodnik klubu z Zielonej Góry jest bardzo głodny zwycięstw i pewnie był tak zdenerwowany porażką z zawodnikiem gości, ponieważ stracił on właśnie szansę na komplet w ostatnim meczu w tym roku. Warto jednak dodać, że nawet jeśli lider Falubazu pokonałby Gleba Czugunowa, to i tak nie mógłby się pochwalić kompletem punktów, bo w piętnastym biegu przywiózł on „zerówkę”.
Madsen miał za sobą słaby początek sezonu. Przez kilka spotkań nie był w stanie się dogadać ze sprzętem. Tegoroczne występy w polskiej lidze Duńczyk jednak zakończył solidnymi rezultatami oraz udało się mu awansować do cyklu Speedway Grand Prix 2026 i widać, że Madsenowi po prostu zależy na osiąganiu jak najlepszych wyników, czego objawem była złość po trzynastym biegu meczu przeciwko rybnickiemu ROW-owi.
Czy Leon Madsen w przyszłym roku będzie prezentował wyższy poziom niż w obecnym sezonie?
Zapraszamy do wyrażenia swojej opinii na ten temat w sekcji komentarzy!



- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”
- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!