Żużel. Kolejny cios dla Moonfin Malesa Ostrów! Berntzon z urazem, a Becker już po sezonie

Moonfin Malesa Ostrów Wielkopolski traci kolejnych żużlowców przez kontuzje. Sezon 2025 zamiast walki o play-off zamienia się w bój o utrzymanie w Metalkas 2. Ekstralidze
Sezon żużlowy 2025 jest dla Moonfin Malesa Ostrów Wielkopolski okraszony wielkim pechem. Cel przed startem rozgrywek był jasny, a był nim awans do fazy play-off. Jak się jednak okazało, rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te założenia. Nie tylko sportowa, ale zdrowotna. Wcześniej kontuzji doznał Luke Becker, a teraz swoje problemy ma Oliver Berntzon.
Brady Kurtz wytrzymał presję! Tak uciszył stadion w Gorzowie [Wideo]
Na początku wydawało się, że upadek Amerykanina nie będzie niósł za sobą poważnych konsekwencji. Błyskawicznie okazało się jednak, że cała żużlowa Polska musi modlić się o to, aby Becker wyszedł z tego bez poważnych uszczerbków na zdrowiu. To się udało, chociaż sam żużlowiec mówi, że tragedia była naprawdę blisko. Pewne jest jednak, że w tym sezonie na tor żużlowy już nie wróci.
Gdyby tego było mało, to z problemami zmaga się także inny żużlowiec, Oliver Berntzon. Szwed od dłuższego czasu narzeka na ból barku, co kolejny raz objawiło się w meczu z Hunters PSŻ Poznań. Nie jest to jednak pierwszy raz, ponieważ grymas bólu było widać już w Tarnowie, podczas meczu z tamtejszą Autona Unią Tarnów. Wydawało się, że najgorsze już za nim, ale ból znów się objawił.
Tai Woffinden po śpiączce: „Nie życzyłbym tego nikomu”. Czy kariera jest zagrożona?
To właśnie m.in. to sprawiło, że ekipa Kamila Brzozowskiego nie wygrała meczu z ekipą ze stolicy Wielkopolski. Szwed kontraktowany był bowiem po to, żeby ciągnąć drużynę do kolejnych zwycięstw. Cały sezon jest dla niego przeciętny, a z pewnością mają wpływ na to właśnie problemy zdrowotne. Nie pomógł też wielki pech, taki jak np. defekt Grzegorza Walaska w biegu piętnastym!
Pewne jest już praktycznie to, że Moonfin Malesa Ostrów Wielkopolski będzie musiała walczyć o utrzymanie w Metalkas 2 Ekstralidze. Inne ekipy nie śpią, co zwłaszcza widać na przykładzie wspominanej wcześniej Autona Unii Tarnów. Ekipa „Jaskółek” mocno się rozpędziła, dzięki czemu nie jest już murowanym faworytem do spadku z ligi.



- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni