Żużel. Kolejne zamieszanie wokół toru w Łodzi? Konikiewicz odpowiada!
Żużel. Niedzielne spotkanie w Łodzi poprzedziło zamieszanie związane z torem na Moto Arenie! Całą sytuację po zawodach skomentował Jan Konikiewicz
Dzisiaj doszło do pierwszego z rewanżów w fazie play-down Metalkas 2. Ekstraligi. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź mierzył się u siebie z Moonfin Malesą Ostrów Wielkopolski. Po bardzo ciekawym spotkanie lepsi byli gospodarze. W dwumeczu łodzianom zabrakło jednak do gości, którzy wygrali i zapewnili sobie utrzymanie. Przed meczem wystąpiło pewne zamieszanie związane z torem. Po zawodach skomentował to dyrektor klubu z Łodzi, Jan Konikiewicz.
Abramczyk Polonia Bydgoszcz rozbiła Wilki i wjeżdża do finału!
Początek meczu był zaplanowany na godzinę 13:00. Tor został jednak odebrany przez komisarza toru i sędziego po godzinie 12. Zgodnie z raportem przekazanym przez Łukasza Benza na antenie Canal+ Sport 5, po odebraniu toru przez Tomasza Walczaka w sobotę, gospodarze mieli ubijać tor i dbać o jego odpowiednie nawodnienie. Dziennikarz przekazał, że w nocy Maciej Jąder oraz komisarz toru mieli zbronować nawierzchnię, o czym władze nie zostały poinformowane.
Rano na łódzkim owalu panowały więc zupełnie inne warunki, a kiedy pojawił się tam komisarz toru, nawierzchnia została uznana za nieregulaminową. Po paru godzinach wszystko udało się doprowadzić do stanu, który został zaakceptowany przez arbitra, a mecz ruszył bez prezentacji i z opóźnioną próbą toru. Już po zakończeniu spotkania, wydarzenia te skomentował Jan Konikiewicz. Dyrektor H.Skrzydlewska Orła Łódź odniósł się do sytuacji z torem.
– Myślę, że nie kręćmy tych afer z torem. Jeżeli mecz jest o 13, a wiadomo, że my chcemy zrobić tor przyczepny, żeby te czasy były poniżej 60. Przecież to nie jest szukanie jakichś pułapek, nie wiadomo czego. Jeżeli jest 25-28 stopni, a mecz jest o 13, to sorry, ale tor nie będzie gotowy o 9. Jeżeli będziemy jechać o 19, to będzie gotowy o 15 – mówił na antenie Canal+ Sport 5.
Przypomnijmy, że wcześniej problemy z torem w Łodzi pojawiły się przy okazji spotkania przeciwko Texom Stali Rzeszów.
Ostatecznie mecz został w całości rozegrany, a wyścigi potrafiły dostarczyć emocji, co na pewno wpłynęło na ciekawość niedzielnej rywalizacji. Na koniec H.Skrzydlewska Orzeł Łódź wygrał 49:41. Do pełni szczęścia zabrakło im kilku punktów. Tym samym oznacza to, że podopieczni Macieja Jądera zmierzą się z przegranym pary tarnowsko-poznańskiej o utrzymanie w Metalkas 2. Ekstralidze.



- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!
- Żużel. Motor Lublin coraz bliżej upragnionego stadionu! Pokazano pierwszą wizualizację obiektu
- Żużel. Stal Gorzów będzie tego żałować? Ten ruch może nieść kolejne konsekwencje
- Żużel. Objawienia sezonu 2025! Drabik, Pawlicki i Michelsen z rekordowym progresem!