Żużel. Unia nie zwalnia tempa! Mimo przegranej kibice w Lesznie mogą się cieszyć

Żużel. Unia nie zwalnia tempa! Mimo przegranej kibice w Lesznie mogą się cieszyć
Przed ćwierćfinałowym spotkaniem pomiędzy Fogo Unią Leszno a Betard Spartą Wrocław swoje pozostanie w szeregach „Byków” na sezon 2024 ogłosił Bartosz Smektała. Jak się potem okazało, nie była to jedyna niespodzianka dotycząca przyszłorocznego składu zespołu z Wielkopolski. Po meczu taką samą informację przekazał bowiem ulubieniec kibiców – Grzegorz Zengota!
Grzegorz Zengota jak zwykle był waleczny, ale tym razem musiał uznać wyższość rywali z Wrocławia. Popularny „Zengi” w swoim pierwszym starcie zdobył dwójkę z bonusem, ale w każdym następnym starcie był pokonywany przez któregoś z zawodników wrocławskiej Sparty. Nie zmienia to jednak faktu, że 34-latek jedzie świetny sezon. Legitymuje się aktualnie średnią 1.902 punktu na bieg, co plasuje go na 22. pozycji w klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców PGE Ekstraligi.
„Zengi” jest niezwykle lubiany i szanowany przez miejscowych kibiców, a także przez większość fanów z innych ośrodków żużlowych w kraju. Wiadomość o pozostaniu w Lesznie na sezon 2024 wywołała więc same pozytywne reakcje.
Fogo Unia Leszno ma już niemal skompletowany zespół na przyszły sezon. Wcześniej poinformowano o pozostaniu Bartosza Smektały oraz Janusza Kołodzieja. Wiadomo również, że na pozycji U-24 jeździć będzie Keynan Rew. W podstawowym składzie wielokrotnych mistrzów Polski pozostaje więc jedno wolne miejsce.
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”