Żużel. Kacper Grzelak i jego niestandardowa zajawka, która trwa już dwa lata

Żużel. Kacper Grzelak i jego niestandardowa zajawka, która trwa już dwa lata
Celem jest awans, wszystko inne będzie uznawane za porażkę. Wybrzeże Gdańsk takie cele ma na sezon 2025 i to wszystko jest zrozumiałe – nikt nie chce przebywać w Krajowej Lidze Żużlowej, dłużej niż trzeba. Wybrzeże jest jednym z faworytów a pomóc w awansie ma Kacper Grzelak ich nowy zawodnik. Grzelak to zawodnik, który ma doświadczenie z PGE Ekstraligi co może pomóc w jeździe na najniższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Do sezonu żużlowego zostało jeszcze trochę czasu, lecz jesteśmy już w momencie przygotowań, które weszły na wysokie obroty. Kacper Grzelak w rozmowie dla klubowych mediów Wybrzeża opowiedział m.in. o jego przygotowaniach do sezonu.
Myślę, że to już prawie szczyt przygotowań. W tym roku postawiłem na duże zmiany, bo zawsze jestem otwarty na poszukiwania, nowości i konsultacje. Zacząłem szybko, bo już w październiku. Chciałem, aby kontuzjowany w zeszłym roku bark był w jak najlepszej kondycji i tak teraz jest. Działam na pełnych obrotach, cały tydzień jest zaplanowany od A do Z. Czas wypełniają mi rozmaite treningi praca w warsztacie, a do tego trzeba zadbać o wszelkiej maści kwestie organizacyjne. Mam na myśli rozmowy ze sponsorami, ustalanie kwestii związanych choćby z rozmieszczeniem reklam na strojach itd. związane ze sponsorami i otoczką wokół żużla.
Odpowiednie przygotowanie do sezonu jest niezwykle kluczowe, bo to przede wszystkim dzięki temu zawodnicy są w dobrej lub słabej formie. Różne formy treningów to norma wśród profesjonalnych żużlowców. Kacper Grzelak, zaczynając w październiku, przygotowany do sezonu powinien być niezwykle dobrze. On sam opowiedział, jak te przygotowania wyglądają.
W tygodniu wstaję około godziny 7. Jem śniadanie i zbieram się na siłownię. W ramach zajęć trenuję z Łukaszem Wojciechowskim, z Tomkiem Główką, a do tego dochodzi kickboxing z kilkukrotnym mistrzem świata Michałem Grzesiakiem. Kilka razy w tygodniu biegam po około 10 kilometrów, a w warsztacie mam trenażer, więc dochodzą treningi rowerowe. Ogólnie różnicuję sobie dystansie i intensywność. W żużlu ważne jest, aby być przygotowanym na krótki, ale intensywny wysiłek. Nie ukrywam, że czekam, aż pogoda pozwoli, aby pojeździć na pitbike’u czy motocrossie.
Prócz żużla zawodnicy mają często inne zainteresowania. Niektórzy lubią pograć w różnego rodzaju sporty z piłką, inni mają zainteresowania poza sportowe, które w wolnym czasie starają się rozwijać. Kacper Grzelak w rozmowie dla gdańskiego klubu również opowiedział o swoim zainteresowaniu, które w przyszłości będzie chciał jeszcze bardziej rozwijać.
Jazda konno to od jakichś dwóch lat rzeczywiście moja „zajawka”. Uprawiam ją dość sporadycznie, ale teraz chciałbym ją mocniej wpleść jako stałą aktywność. Obecnie rozglądam się za stajniami, a jeśli chodzi o motocykle, w marcu pojadę z drużyną Wybrzeża na treningi do Gorican. Jeśli jednak będzie wcześniej opcja pokręcić kółka gdzieś w Polsce, chętnie skorzystam. Z tego co mi wiadomo, raczej nigdzie nie ma przede mną zamkniętych drzwi. Pogoda jest dość nieprzewidywalna, więc zobaczymy. Obecnie trzymam się planu, który mam do wykonania.
Kacper Grzelak wraz z Wybrzeżem Gdańsk pierwszy mecz ligowy odjedzie 13 kwietnia przeciwko niemieckiemu Landshut. Sezon żużlowy zbliża się wielkimi krokami i to czuć i słychać.



- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025