Żużel. Gdyby zasady pozwoliły, jestem sobie w stanie wyobrazić awans
Żużel. Gdyby zasady pozwoliły, jestem sobie w stanie wyobrazić awans
Kevin Woelbert nie zwalnia tempa i wciąż czerpie ogromną radość z jazdy na żużlu. Po intensywnym sezonie niemiecki zawodnik koncentruje się na przygotowaniach do kolejnych startów. W rozmowie dla Tygodnika Żużlowego opowiada o regularnych treningach, testowaniu sprzętu i dbałość o najmniejsze detale, które mają pomóc mu w osiągnięciu jeszcze lepszych wyników.
Poprzedni sezon w polskiej lidze nie był dla niego łatwy. Występy na krajowych torach nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, a uzyskana średnia punktowa pozostawiła pewien niedosyt. Jak sam mówi – Na początku sezonu zmagałem się ze sprzętem, silnikami i ustawieniami motocykli. W rezultacie klub stracił trochę pewności i cierpliwości, dlatego wszystko poszło w tym kierunku.
Jednym z najważniejszych momentów minionego roku był występ w Indywidualnych Mistrzostwach Niemiec. Woelbert zakończył rywalizację na drugim miejscu, przegrywając jedynie z Erikiem Rissem. Decydujący pojedynek między zawodnikami zakończył się wykluczeniem Kevina Woelberta. – Jeden z nas musiał zostać wykluczony z wyścigu. Żałuję, bo byłem tego dnia najszybszy – podkreśla w rozmowie.
Przed nowym sezonem zawodnik podjął decyzję o dołączeniu do drużyny Landshut Devils. Ma nadzieję, że nadchodzący rok przyniesie lepsze wyniki zarówno jemu, jak i całemu zespołowi. Starty w polskiej lidze traktuje jako ważne wyzwanie i szansę na rozwój. Woelbert podkreśla, że z optymizmem patrzy w przyszłość, wie, jakie są wobec niego oczekiwania oraz obiecuje, że nikogo nie zawiedzie.
Z entuzjazmem patrzy w przyszłość, podkreślając, że żużel wciąż sprawia mu ogromną frajdę. Dla niego to nie tylko sport, ale również pasja i sposób na życie. Nieustanny rozwój, zaangażowanie i praca nad sobą to dla niego klucz do sukcesu, dlatego nie zamierza zwalniać tempa.



- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”
- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!