Żużel. Jarosław Hampel oficjalnie podsumował tegoroczne starty! „To był słaby sezon”
Jarosław Hampel podsumował swój drugi sezon z rzędu spędzony w Stelmet Falubazie Zielona Góra! Polak nie był zadowolony ze swoich rezultatów
Stelmet Falubaz Zielona Góra zakończył już swój udział w tegorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi. W ostatnim meczu zielonogórzanie pokonali na swoim terenie drużynę Innpro ROW-u Rybnik różnicą aż 26 punktów i zapewnili sobie pozostanie w najlepszej żużlowej lidze świata już po dziesiątym biegu tamtego meczu. Po spotkaniu, Jarosław Hampel, zdobywca 4 punktów w tym pojedynku, podsumował zarówno swój ostatni mecz w sezonie, jak i cały rok startów.
Falubaz, zgodnie z planem, od początku meczu dyktował gościom z Górnego Śląska warunki. Dzięki, temu w obozie gospodarzy było zdecydowanie mniej nerwowo. „Byliśmy lepsi i to było widać od samego początku. Zależało nam na tym, żeby nadać ton tej rywalizacji, żeby pokazać przeciwnikowi, mówiąc krótko, żeby sobie nie pomyśleli, że są w stanie coś tutaj ugrać w tym dwumeczu i to się udało przede wszystkim chłopakom, bo jechali naprawdę fenomenalnie te zawody, bez żadnych błędów. Było widać, że to my decydujemy i rządzimy na tym torze. Z [perspektywy] przebiegu meczu było dużo spokojniej, bo od początku tym wynikiem odjeżdżaliśmy. To powoduje, że jest więcej spokoju w parkingu” – przyznał dla portalu Speedway Ekstraligi jeden z najbardziej doświadczonych polskich zawodników.
Woffinden chce zaszokować świat. Marzy o powrocie na tor i do… Betard Sparty Wrocław!
Jarosław Hampel w porównaniu z zeszłym rokiem znacząco obniżył loty. 43-latek w szesnastu meczach tegorocznych rozgrywek zanotował średnią na poziomie 1,474 pkt/bieg, co dało mu odległą 37. lokatę na liście klasyfikacyjnej. Przed rokiem Hampel uplasował się na 11. pozycji z średnia wynoszącą 2,080 pkt/bieg. Zaliczył on tym samym jeden z największych spadków formy w PGE Ekstralidze. Dwukrotny indywidualny wicemistrz świata obiecał, że przeanalizuje swoje tegoroczne występy i chce z nich wyciągnąć naukę na przyszłość. „To był słaby sezon dla mnie, nie da się ukryć. Wystarczy spojrzeć na tą moją średnią biegopunktową, ale dzisiaj wszystko zagrało. Chodziło o to, żeby się pewnie utrzymać, o to, żeby Falubaz bezdyskusyjnie w Ekstralidze. To był plan, to się udało, to jest najważniejsze”
„Na pewno sobie siądę z analizą tego sezonu i przemyślę wszystko skrupulatnie. Jak to się mówi, przed samym sobą odpowiem sobie na te najważniejsze pytania: dlaczego czasami było tak słabo, a tylko pojedyncze może wyścigi, czy mecze były dobre. Teraz, na gorąco, jest trudno jakkolwiek szerzej na ten temat rozmawiać, dyskutować, bo do tego potrzebna jest analiza”
Żużel. GKM Grudziądz jedzie walczyć do Lublina z Mistrzem Polski! Znamy składy
„Każdy mecz będzie inny, każdy mecz jest inny, każda sytuacja na torze, każdy wyścig. Mistrzowie świata też zawsze powtarzali, że tytuły zdobywają, ale nieważne ich mają, cały czas się uczą, cały czas brną do przodu, starają się poprawiać swoje błędy, chociaż są najlepsi, więc pomimo moich tylu lat doświadczenia, tutaj zawsze będzie coś, co będzie można zrobić lepiej, czego można się nauczyć lepiej, że można wyciągnąć wnioski lepsze i tak dalej, i tak dalej. To jest nieustanna myśli odnośnie przygotowania, odnośnie tej rywalizacji. Tak to jest w sporcie” – skomentował zawodnik Falubazu.
Wciąż nie wiadomo, w jakich barwach w następnym sezonie będzie występował Jarosław Hampel, jednak niemal na pewno nie będzie to Falubaz. W temacie przyszłości 43-letniego żużlowca przewijają się nawet głosy mówiące o tym, że Hampel ma zakończyć karierę. Sam zawodnik nie chciał jednak ujawnić, jak wyglądają jego przyszłoroczne plany. „Wszystko tam się wyjaśnia, wyjaśni, nic więcej nie chcę mówić i nie mogę powiedzieć. Przyjdzie czas na spokojne decyzje odnośnie przyszłego sezonu, więc zobaczymy” – skwitował.
Barw której drużyny będzie w przyszłym sezonie bronił Jarosław Hampel? A może 43-letni zawodnik ogłosi zakończenie sportowej kariery?!
Zachęcamy do wyrażenia swojego zdania na ten temat w komentarzu!



- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”
- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!