Żużel. Jaka będzie przyszłość juniora Włókniarza? Trener rozwiewa wątpliwości

Żużel. Jaka będzie przyszłość juniora Włókniarza? Trener rozwiewa wątpliwości
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa w ubiegłym roku był trapiony przez różne problemy. Największym z nich był słaby wynik sportowy, gdyż Lwy zajęły dopiero siódme miejsce w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Jazda poniżej oczekiwań skłoniła działaczy do zmian w sztabie szkoleniowym. Odszedł Janusz Ślączka, a następnie częstochowianie skorzystali z okazji na rynku trenerskim i pozyskali Mariusza Staszewskiego. Nowy szkoleniowiec będzie prowadził pierwszy zespół, ale będzie bacznie przyglądał się również młodym zawodnikom.
W zbliżającym się nieubłaganie sezonie żużlowym Włókniarz będzie miał w składzie nowych zawodników. Po odejściach Leona Madsena, Maksyma Drabika i Mikkela Michelsena do drużyny trafiło kilku nowych żużlowców. Są nimi Jason Doyle, Piotr Pawlicki, Wiktor Lampart oraz Philip Hellstroem-Baengs. W składzie znaleźli się więc ambitni żużlowcy, co może mieć wpływ na ich dyspozycje. Tak do nadchodzącej kampanii podchodzi szkoleniowiec Lwów.
– Moim marzeniem byłby awans do pierwszej czwórki, ale zdaję sobie sprawę z tego, że będzie to szalenie trudne zadanie. Takie jest jednak moje marzenie i byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby to się udało. Wielu ekspertów uważa jednak, że to my możemy spaść z PGE Ekstraligi. Niech więc naszym minimalnym celem będzie utrzymanie – przyznał Staszewski na łamach redbull.com.
Przez pewien czas juniorzy Włókniarza Częstochowa osiągali sukcesy na krajowym podwórku. Ostatnie 2 lata w ligowej rywalizacji nie są jednak najlepsze. Odmienić nieco to może Mariusz Staszewski, który znany jest ze swojej pracy z młodzieżą. Może ona przynieść efekty również w Częstochowie. Trener chce pomóc młodszym zawodnikom w tym, aby mogli stawać się coraz lepsi.
– Chciałbym z tym ruszyć na dobre. Chłopaki pokazywali się nieraz z dobrej strony, ale jednak nie było tak sporego progresu, jak tutaj oczekiwano. Chciałbym im pomóc zrobić spory krok do przodu – wspominał szkoleniowiec ekipy spod Jasnej Góry.
W zespole Włókniarza znajdzie się kilku młodzieżowców. Nie zobaczymy w niej jednak Kajetana Kupca. Junior postanowił bowiem zawiesić swoją karierę i nie wystartuje w przyszłorocznej kampanii. Innym zawodnikiem, którego przyszłość w zespole nie była do końca znana, był Franciszek Karczewski. 18-latek był w ubiegłym roku wypożyczony do Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Mariusz Staszewski bierze go pod uwagę w ustalaniu ekstraligowego składu i nie wygląda na to, aby na ten moment ponownie miał zostać wypożyczony.
– Wszyscy młodzieżowcy obecni w kadrze będą brani pod moją uwagę i na ten moment Franciszek powalczy o skład meczowy w PGE Ekstralidze – oznajmił Mariusz Staszewski.



- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”