Żużel. Dlaczego miasto Grudziądz wspiera klub bez oporów, a w Gorzowie to polityczna burza?

Spis treści
Żużel. Dlaczego Grudziądz może, a Gorzów nie? Kulisy miejskiej pomocy dla klubów żużlowych
Czy miasto powinno wspierać klub żużlowy pieniędzmi z budżetu? W Polsce ten temat co jakiś czas wywołuje emocje, zwłaszcza gdy w grę wchodzą milionowe kwoty. W Grudziądzu to standard – coroczna pomoc dla klubu żużlowego odbywa się bez kontrowersji. W Gorzowie Wielkopolskim? Każda próba wsparcia dla Stali Gorzów kończy się gorącą dyskusją w Radzie Miasta i ostrą reakcją opinii publicznej. W poniższym artykule pokazujemy, jak wygląda systemowe wspieranie żużla przez samorząd w Grudziądzu i dlaczego w Gorzowie Wielkopolskim taka sama decyzja mogłaby wywołać polityczną burzę. To opowieść o różnicach w podejściu do sportu, właścicielstwie klubów i roli kibiców w lokalnej debacie publicznej.
Duńczyk wraca do Speedway Grand Prix! Skorzysta na kontuzji Doyle’a
Sajfutdinow znów na Narodowym. Powrót Rosjan do Grand Prix coraz bliżej?
W Grudziądzu żużel traktowany jest jak wizytówka miasta
Grudziądz jest jednym z nielicznych miast, które od lat regularnie wspiera swój klub żużlowy finansowo. Robi to w uporządkowany sposób – bez zbędnego szumu, bez wielkich kontrowersji. Kluczowe jest tu to, że miasto Grudziądz posiada większość udziałów w Sportowej Spółce Akcyjnej, która prowadzi zespół ligowy. Co roku – zazwyczaj pod koniec sezonu żużlowego – Rada Miasta Grudziądza przyjmuje odpowiednią uchwałę, która umożliwia przekazanie środków na konto klubu. Chodzi o to, by „wyjść na zero” – czyli pokryć żużlowe straty i zapewnić stabilność na nowy sezon. To nie jest puste rozdawnictwo, ale konkretna inwestycja w wizerunek miasta i lokalny sport.
Gorzów: żużel tak, ale pieniądze? Lepiej nie mówić głośno
W przeciwieństwie do Grudziądza, sytuacja w Gorzowie Wielkopolskim jest znacznie bardziej napięta, jeśli chodzi o finansowanie żużla z budżetu miasta. Przypomnijmy, że kilka lat temu pojawiła się propozycja, by miasto Gorzów wykupiło akcje Stali Gorzów za około 2,5 miliona złotych. Efekt? Burza na całej lokalnej scenie politycznej i podzielone społeczeństwo. Mimo że władze zapewniały, iż zakup miał być tymczasowy i klub żużlowy miał te akcje odkupić po dwóch sezonach, emocje nie opadły. Dla wielu mieszkańców to był dowód na niepotrzebne wydawanie publicznych pieniędzy na zawodowy żużel. A przecież Stal Gorzów to marka znana w całym kraju i klub z ogromnymi tradycjami.
Dlaczego każda próba wsparcia Stali kończy się awanturą?
W mediach społecznościowych i na forach kibiców coraz częściej pojawiają się komentarze wskazujące, że w Gorzowie każda złotówka dla żużla to temat tabu. Gdyby dziś pojawiła się uchwała o dokapitalizowaniu Stali Gorzów na kwotę 2–3 milionów, prawdopodobnie doszłoby do ostrej wymiany zdań w Radzie Miasta.
Klub żużlowy, czyli polityczny orzech do zgryzienia
Warto zaznaczyć, że problem nie leży wyłącznie w emocjach kibiców, ale także w strukturze właścicielskiej. Miasto Gorzów nie posiada większościowych udziałów w Sportowej Spółce Akcyjnej Stali, co oznacza, że nawet jeśli samorząd chciałby pomóc, nie może tego zrobić tak prosto jak w Grudziądzu. Pozostaje wykup akcji lub sponsoring – a to wymaga zgody radnych i otwiera pole do politycznych przepychanek.
W Gorzowie żużel jest tematem równie ważnym co kontrowersyjnym. Każda forma wsparcia może być odczytana przez oponentów jako „ratowanie prywatnego biznesu za miejskie pieniądze” lub „kupowanie głosów kibiców”.
Żużel to promocja miasta czy niepotrzebny koszt?
Dyskusja o miejskim wsparciu dla Stali Gorzów wraca jak bumerang. Zwolennicy twierdzą, że żużel to nie tylko sport, ale promocja miasta, napęd lokalnej gospodarki i duma mieszkańców. Krytycy pytają jednak: co z edukacją, zdrowiem, transportem, pomocą społeczną? Czy żużlowcy mają pierwszeństwo? To klasyczny dylemat wielu samorządów w Polsce. W mniejszych miastach zawodowy sport często bazuje na wsparciu publicznym. Bez niego kluby żużlowe mogłyby po prostu nie przetrwać.
Gorzów to nie Grudziądz. Na razie
Przykład Grudziądza pokazuje, że wsparcie miasta dla klubu żużlowego może być normalne, przewidywalne i dobrze odbierane. Ale w Gorzowie sytuacja jest dużo bardziej złożona – tu żużel to temat, który potrafi dzielić zamiast łączyć. Czy Gorzów kiedykolwiek pójdzie drogą Grudziądza? Czy znajdzie się sposób, by pomóc Stali Gorzów bez wzbudzania politycznej burzy? Odpowiedzi na te pytania wciąż brak. Jedno jest pewne – żużel w Gorzowie to nie tylko emocje na torze, ale też gorąca debata w sali obrad Rady Miasta.



- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”