Żużel. Amerykanin o włos od tragedii! Przemówił po fatalnym upadku

Żużel. Luke Becker był o krok od dramatu! „Jeśli by się to wydarzyło, mogłoby być po wszystkim”

Luke Becker w tym sezonie prezentował fantastyczną dyspozycję. Do tej pory był liderem Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski i wydatnie pomagał ostrowianom w meczach Metalkas 2. Ekstraligi. Ostatni tydzień był dla niego jednak bardzo trudny. Po fatalnie wyglądającym upadku Amerykanin musiał poddać się hospitalizacji. Jak się okazuje, był on o włos od prawdziwego dramatu.

W niedzielę tydzień temu klub z Ostrowa Wielkopolskiego podejmował Abramczyk Polonię Bydgoszcz na swoim domowym owalu. Ostrowianie zostali rozbici przez podopiecznych Tomasza Bajerskiego i nie nawiązali większej walki z zespołem, który przez wielu uznawany jest za jednego z kandydatów do awansu. Bardzo pechowa dla ówczesnych gospodarzy była końcówka meczu.

Na pierwszym łuku wyścigu piętnastego podniosło Frederika Jakobsena. Duńczyk następnie zahaczył o Beckera, w konsekwencji czego obaj upadli na tor. Jakobsen po chwili podniósł się, jednak niestety nie można było powiedzieć tego samego o Amerykaninie. Na torze pojawiła się karetka pogotowia, a pierwsze doniesienia mówiły o urazie kręgosłupa lidera podopiecznych Kamila Brzozowskiego.

Badania wykazały złamania kilku kręgów. Na szczęście Luke Becker cały czas miał czucie w nogach, choć był naprawdę włos od tragedii. Dzisiaj 26-latek przemówił po wypadku i w poście w mediach społecznościowych podziękował za wsparcie, a także przekazał szokującą informację. Amerykański zawodnik był bowiem bardzo blisko przerwania rdzenia kręgowego. Szczęśliwie nie został on jednak uszkodzony.

– Złamałem kręgi T3, T5 i T7. Podczas operacji włożono mi w nie 2 pręty i 8 śrub, aby ustabilizować kości. Jeden z kręgów był zdecydowanie bardziej uszkodzony od pozostałych i był bardzo blisko uszkodzenia rdzenia kręgowego. Jeśli by się to wydarzyło, mogłoby być po wszystkim. Dzięki Bogu to nie miało miejsca i miałem masę szczęścia – napisał w jednej części swojego posta Becker.

Nieobecność Amerykanina jest prawdziwym problemem Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski. Bez swojego lidera w składzie nawet mimo stosowania zastępstwa zawodnika podopieczni Kamila Brzozowskiego bardzo wysoko polegli wczoraj z beniaminkiem Metalkas 2. Ekstraligi Autona Unią Tarnów.

• DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
• Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
• Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
• Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
• Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?