Żużel. Adrian Gała odzyska dawny blask? „Nigdy nie oszczędzam na sprzęcie”

Żużel. Adrian Gała odzyska dawny blask? „Nigdy nie oszczędzam na sprzęcie”

Ultrapur Start Gniezno ma za sobą kolejny rozczarowujący sezon. Klub chciał szybko wrócić na zaplecze PGE Ekstraligi, a tymczasem przed nimi już trzeci sezon w Krajowej Lidze Żużlowej! To ma się jednak teraz zmienić. Drużyna została wzmocniona, chociaż tak jak w poprzednich latach, innych chętnych do awansu także nie brakuje. Największym rywalem wydaję się być dla nich ekipa Wybrzeża Gdańsk.

W tym, żeby ich pokonać, ma pomóc były zawodnik Wybrzeża Gdańsk, czyli Adrian Gała. Wychowanek wraca do swojego macierzystego klubu, żeby pomóc wyjść im na prostą. Jednak nie tylko im, ponieważ kariera samego Gały wydaje się obecnie wisieć na włosku. Wszystko przez to, co działo się w poprzednich lat.

Do zawodnika przylgnęła łatka zawodnika, który jeździ bardzo agresywnie, często nie zważając na konsekwencje swoich czynów. Adrian jest jednym z tych zawodników, którzy zawsze walczą do ostatniego milimetra toru. To ma jednak swoje konsekwencje, jakim są częste upadki. To ma jednak ulec zmianie, a sam żużlowiec jest bardzo pozytywnie nastawiony przed startem nowego sezonu:

„Przeszczęśliwy jestem, że mogłem tak szybko wsiąść na motocykl i do tego mamy tak super warunki na torze. Ja cieszę się podwójnie w tym roku, bo dla mnie to są dwa powroty w jednym – jeden do domu, a drugi na tor po zimie. Miałem przed pierwszym treningiem wielki uśmiech na twarzy od samego rana.” Powiedziała Gała w rozmowie z portalem Sportowe Gniezno.

Sezon 2025 będzie dla zawodnika bardzo istotny. Jeśli zawiedzie nawet we własnym domu, to na jego usługi może już po prostu nie być chętnych. Nie da się mu jednak odmówić, że nie oszczędza na sprzęcie. Polak od zawsze był znany z tego, że sprzętowo był przygotowany wręcz fantastycznie. Wydaję się, że największym problemem była u niego psychika. Czy to się zmieni? Nie wiadomo, ale pod względem wspomnianego wcześniej sprzętu dalej ma być bardzo dobrze:

„Mój park maszyn jest w tym sezonie jak zwykle okazały, każdy, kto mnie zna, wie, że ja nigdy nie oszczędzam na sprzęcie. Dzięki m.in. moim sponsorom mogę pozwolić sobie na inwestycje. Mam silniki od dwóch tunerów i pod tym względem jest idealnie.” Zakończył żużlowiec.

• Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
• Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
• DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
• Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
• Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”