Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Zawodnik Pres Toruń bawił się jazdą. Po kontuzji nie ma śladu

Fot. Marta Astachow
📅 1 lipca 2025    🕒 13:21    ⏱ 3 min czytania

Jan Kvech w niedzielnym meczu Pres Toruń ze Stelmet Falubazem Zielona Góra brylował. Czech radził sobie znakomicie na Motoarenie

W niedzielę na Motoarenie Pres Grupa Deweloperska Toruń mierzyła się ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. Gospodarze znakomicie radzili sobie na swoim domowym torze i odnieśli pewne zwycięstwo. Jednym z liderów drużyny z Grodu Kopernika był Jan Kvech. Czech po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentował się z tak dobrej strony. Jak przyznał w pomeczowej mix-zonie, bawił się jazdą.

Niedyspozycja Madsena w Toruniu! Duńczyk zdradził powód

Ogromne problemy Włókniarza! Dwóch zawodników z poważnymi urazami

Początek sezonu nie był udany dla nowego nabytku drużyny z Torunia. Poza meczem w Gorzowie jego występy nie były tak dobre, jak mogli oczekiwać od niego toruńscy fani, a także on sam. Tym razem jednak jazda Czecha wyglądała zupełnie inaczej. Jan Kvech radził sobie fantastycznie na dystansie, co pokazał, chociażby w pierwszym biegu niedzielnego meczu. Jazda sprawiała 23-latkowi wiele radości.

– Nie ukrywam, że na początku sezonu się trochę męczyłem. Wiadomo, dzisiaj jechaliśmy u siebie, wszystko mi akurat pasowało. Mogę powiedzieć, że się bawiłem jazdą, bo nie miałem na tyle dobrze spasowanego motoru ze startu, ale na trasie byłem na tyle szybki, że mogłem wyprzedzać. Zawsze jest dobrze, jak widać progres – przyznał na antenie Canal+ Sport.

Poprzedni mecz Jana Kvecha był dla niego dużo gorszy. Wszystko spowodował jednak ból barku, który doskwierał Czechowi po upadku w Speedway Grand Prix w Gorzowie. Po tygodniu rehabilitacji Kvech wrócił do pełni sił i w fantastycznym stylu potwierdził swoją rosnącą formę. Uczestnik rywalizacji o mistrzostwo świata, będąc w pełni sił, mógł skupić się na jak najlepszej jeździe.

– Po prostu nic mnie nie bolało. W ostatnim meczu bardziej walczyłem z bólem, niż się ścigałem, więc dzisiaj mi bardzo pomogło to, że tutaj dostałem bardzo duże wsparcie od klubu, bo mi bardzo pomogli z rehabilitacją. Z jakimiś zabiegami. Po prostu jak dobrze się czuje na motorze i motor szybko jedzie, to się bawimy – mówił Jan Kvech.

Następne spotkanie Pres Grupa Deweloperska Toruń będzie miała dopiero 11 lipca. Wtedy rywalem „Aniołów” będzie osłabiony Krono-Plast Włókniarz Częstochowa. W najbliższy weekend Jana Kvecha czeka natomiast podróż do Szwecji, gdzie wystąpi w siódmej rundzie Speedway Grand Prix. Odbędzie się ona na torze w Malilli.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Jan Kvech
Fot. Marta Astachow
MAS 8889 1
Fot. Marta Astachow
Avatar Krzysztof Choroszy

Autor tekstu:

Krzysztof Choroszy

Z żużlem związany od 6. roku życia. Prywatnie fan Arsenalu, F1 i dobrego jedzenia.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *