Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Zawodnik GKM Grudziądz zawiódł w kluczowym momencie „Dużo pracy przede mną”

Fot. Paweł Wilczyński
📅 20 kwietnia 2025    🕒 09:09    ⏱ 3 min czytania

Zawodnik GKM Grudziądz zawiódł w kluczowym momencie „Dużo pracy przede mną”

Bayersystem GKM Grudziądz świetnie rozpoczyna sezon 2025. Zespół Roberta Kościechy przed tygodniem triumfował pod Jasną Górą 51:39 z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa, a teraz w tym samym stosunku na swoim torze pokonali beniaminka INNPRO ROW Rybnik. Po dwóch kolejkach „Gołębie” mogą pochwalić się kompletem czterech punktów w ligowej tabeli.

Spotkanie z „Rekinami” fatalnie na początku wychodziło Jakubowi Miśkowiakowi. 23-letni żużlowiec zaczął od dwóch zer, więc z pewnością było bardzo nerwowo w jego boksie, ale ostatecznie po kilku zmianach udało się zrehabilitować w kolejnych dwóch wyścigach, zdobywając 4 punkty z bonusem, a w jedenastym biegu pokonał nawet Nickiego Pedersena.

– Nie zacząłem tego spotkania, tak jak mogłem sobie to wyobrażać, nieodpowiednie przełożenia myślę, bo dwa biegi pierwsze tak jechałem, drugi też zostawiłem to samo przełożenie, tylko na drugim motocyklu, a na trzeci bieg już poszły zmiany w zębatce, przełożenia i było lepiej, już był start, prędkość na dystansie, ale jeszcze dużo pracy przede mną, żeby znaleźć coś jeszcze lepszego na ten start i trasę. – powiedział w mix-zone Miśkowiak.

Robert Kościecha miał dylemat przed biegami nominowanymi po tym jak Jakub Miśkowiak zanotował udaną końcówkę, a Jaimon Lidsey po pierwszym wygranym wyścigu nie był już tak dobrze dysponowany. Ostatecznie szkoleniowiec postawił na zawodnika U24, jednak tej szansy nowy nabytek Bayersystem GKM Grudziądz nie wykorzystał, ponieważ przyjechał do mety ostatni.

– Myślałem sobie, czy wystawi mnie, czy nie, tak szczerze to nie wiedziałem, kto ile ma punktów. Cieszę się, że postawił na mnie, gdzieś tam przy końcówce zabrakło mi, żeby założyć Chrisa (Holdera-dop. red.). Dwóch zawodników mi się zjechało i niestety nie wyszło, ale to motywuje mnie do dalszej pracy i mam co myśleć do następnego meczu. – przyznał.

Dla Miśkowiaka był to dopiero pierwszy mecz w Grudziądzu jako gospodarz, więc potrzebuje jeszcze więcej jazdy na tym torze, by znaleźć odpowiednie ustawienia. – Myślę, że przyda się tej jazdy, bo to taki mój pierwszy mecz. Ten tor jeszcze troszeczkę mnie zaskoczył, ale w następnych spotkaniach nie popełnię już tych samych błędów i będzie już tylko lepiej.

Teraz Bayersystem GKM Grudziądz czeka kolejny wyjazdowy pojedynek. Po utrzymanie statusu niepokonanych „Gołębie” będą musieli zmierzyć się z Stelmet Falubazem Zielona Góra. Będzie to bardzo ważny pojedynek dla obu drużyn, bo właśnie między tymi dwoma zespołami może decydować się czwarte miejsce po rundzie zasadniczej dające fazę play-off.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
491353522 1322532276147266 9050879219437172455 n
PSŻ Poznań
Fot. Emilia Hamerska-Lengas

Autor tekstu:

Paweł Płóciniak

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *