Z takim budżetem Falubaz Zielona Góra przystąpi do rozgrywek! Prezes zdradza kwotę

Z takim budżetem Falubaz Zielona Góra przystąpi do rozgrywek! Prezes zdradza kwotę
Jesienne okienko transferowe jest czasem, który może mocno namieszać w rozkładzie sił poszczególnych zespołów. Wiele zyskał tym razem Stelmet Falubaz Zielona Góra. Najpierw potwierdzony został transfer Leona Madsena, a po długim oczekiwaniu dopięto ostatecznie kwestię wypożyczenia Damiana Ratajczaka. Może to też nasuwać pytanie, z jakim budżetem zielonogórzanie pojadą w rozpoczynającym się za chwilę sezonie. Tę kwestię w rozmowie z Radiem Index zdradził prezes Adam Goliński.
Żużel. Prezes szuka sponsorów „W KLŻ budżet na poziomie 3 milionów złotych to jest minimum”
Ważnym elementem w klubach jest nie tylko pozyskiwanie budżetu za pomocą pieniędzy od sponsorów drużyny, ale również dotacje od samorządów. Na takowe wsparcie liczyć może również Falubaz Zielona Góra. Moto Myszy od Miasta otrzymają 3 miliony złotych. Negocjacje kwoty zasilającej konto zespołu żużlowego przebiegały spokojnie, o czym mówił prezes klubu z Zielonej Góry.
– Rozmowy przebiegały w bardzo dobrej atmosferze. Deklaracja, która pojawiła się na początku, sprzyjała zamknięciu ich w dobrym kształcie. Czy liczyłem na więcej? Pewnie tak, ale niestety nie udało się wynegocjować więcej, aczkolwiek ta kwota mnie satysfakcjonuje i daje stabilizację, że tych pieniędzy nie powinno zabraknąć na koniec roku – przyznał Goliński.
W żużlu, podobnie do innych sportów motorowych, istotne są finanse i budżet zespołu na dany sezon. Im wyższa jest jego wartość, tym drużyna może pozwolić sobie na zatrudnienie droższych i często lepszych zawodników. Stelmet Falubaz Zielona Góra będzie jednym z kandydatów do zajęcia miejsca w czołowej czwórce. Pod względem budżetu nie plasują się jednak w czołówce, a jego wysokość została ujawniona przez prezesa klubu.
– Nasz sport jest droższy aniżeli koszykówka czy piłka nożna. Rywalizujemy w najwyższej klasie rozgrywkowej, z dużą konkurencją wewnętrzną, bo będziemy się mierzyć z drużynami, które mają budżety nawet na poziomie 30 mln zł. Nasz budżet będzie na poziomie 16-17 mln zł. Myślę, że to jest taka średnia w dolnej części zespołów PGE Ekstraligi – przekazał Adam Goliński w rozmowie na antenie Radia Index.
Bardzo głośnym tematem wokół zielonogórskiego klubu były przenosiny Leona Madsena. Nie jest to nic dziwnego, gdyż jest jednym z najlepszych zawodników w polskiej lidze i odszedł z Częstochowy po wielu latach startów. Wśród niektórych kibiców mogła pojawić się jednak obawa o to, czy Duńczyk nie zepsuje atmosfery panującej w zespole. Nie ma to jednak zbyt wiele wspólnego z prawdę, a to, jak przebiega współpraca z trzecim najlepszym zawodnikiem ubiegłorocznej PGE Ekstraligi, zobrazował Goliński. Ponadto Duńczyk złapał bardzo dobry kontakt z Oskarem Huryszem i wyraził chęć pomocy młodzieżowcowi w trakcie sezonu.
– Mam zupełnie inne wnioski na ten temat. Tak samo jak Madsen za pierwszym razem był tutaj, tak samo po jego pobycie w Zielonej Górze tym razem bardzo identyfikuje się z nami. Bardzo chcę, bo widać, że to nie jest taki zawodnik, który robi wiele punktów, bo jest uzdolniony, tylko też bardzo mocno pracuje. Zgrał się z naszą drużyną. Dużo rozmawia, śmieje się. Już pytał o, to kiedy wyjedziemy na tor, kiedy będzie pierwsze ściganie – odpowiedział prezes Falubazu.
Falubaz Zielona Góra rozgrywki ligowe rozpocznie od starcia z Orlen Oil Motorem Lublin. Jeszcze wcześniej zielonogórzanie pojadą w kilku meczach towarzyskich, a ich rywalami sparingowymi będą takie ekipy jak: KS Apator Toruń, Fogo Unia Leszno oraz Innpro ROW Rybnik.



- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta