Włókniarz mógł zgarnąć pełną pulę! „Jest coś takiego, że można było się pokusić o niespodziankę”

Włókniarz mógł zgarnąć pełną pulę! „Jest coś takiego, że można było się pokusić o niespodziankę”
Za Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa bardzo udane spotkanie na torze w Lublinie. Goście postawili obrońcom mistrzowskiego tytułu niezwykle twarde warunki, a wynik (41:49) można z perspektywy „Lwów” odbierać jako duży sukces. Po inauguracji sezonu niewielu wierzyło w dobry występ częstochowskiego zespołu, jednak ten pokazał, że potrafi włączyć się do walki z najlepszymi w kraju.
Niepokorny Nicki Pedersen o konflikcie z kolegą z drużyny „Między nami naprawdę nie ma złej krwi”
Stal Gorzów pod ścianą! Pres Toruń chce potwierdzić siłę na trudnym terenie [ZAPOWIEDŹ]
Tym, który wierzył w pozytywny rezultat, częstochowskich zawodników był Mariusz Staszewski. Szkoleniowiec Krono-Plast Włókniarza Częstochowa bacznie obserwuje pracę swoich podopiecznych i wie, że stać ich na więcej. W rozmowie z klubowymi mediami 50-latek ocenił początek rozgrywek w wykonaniu biało-zielonych
– To nie był ten sam zespół, który przegrał u siebie z Grudziądzem. O szczęściu, tu nie ma co mówić, to był totalny falstart u nas z Grudziądzem. Starty przegrywaliśmy notorycznie, szczególnie w pierwszej fazie meczu i tak naprawdę to ustawiło cały mecz. To nie my powinniśmy szukać rozwiązań na własnym torze, tylko rywal i tutaj była tego przyczyna. W Lublinie naprawdę fajne zawody, myślę, że jakieś wnioski już są wyciągnięte. Też jest tak, że chłopacy pracują, przyjeżdżają, trenują, szukają i miejmy nadzieję, że to właśnie ruszyło.
W starciu z Bayersystem GKM-em Grudziądz młodzieżowcy „Lwów” niespecjalnie pomogli swoim starszym kolegom z zespołu. W Lublinie było już jednak zdecydowanie lepiej, co z pewnością może napawać optymizmem na przyszłość. Jak występ swoich najmłodszych podopiecznych skomentował Staszewski? – Bardzo dobry mecz w wykonaniu juniorów. Myślę, że ten pierwszy mecz to troszkę na sztywno poszedł, także bardzo im zależało i poszło zupełnie w inną stronę. Pozytywów już kilka było widać na początku sezonu na sparingach, więc bardzo fajnie. Tym bardziej, że to chyba najmocniejsza para juniorska w kraju. I na tym tle pojedynki młodzieżowe wyszły na naszym korzyść, oby tak dalej.
Przed Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa dwa bardzo istotne mecze na własnym terenie. Już w najbliższą niedzielę podopieczni trenera Mariusza Staszewskiego spróbują przełamać złą passę, podejmując na własnym terenie Gezet Stal Gorzów. Za trzy tygodnie do Częstochowy przyjedzie natomiast Innpro ROW Rybnik, a więc kolejny bezpośredni rywal w tabeli. Czy częstochowianie zdołają odbić się od dna tabeli PGE Ekstraligi i zgarnąć komplet punktów w obu starciach? Po sobotnim spotkaniu w Lublinie nie jest to wykluczone, jednak o wszystkim przekonamy się w najbliższych tygodniach.



- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni