Włókniarz Częstochowa walczy o utrzymanie lidera! Pawlicki może odejść już po sezonie

Włókniarz Częstochowa drży o przyszłość. Piotr Pawlicki na celowniku ligowych gigantów!
Piotr Pawlicki znakomicie wszedł w tegoroczny sezon żużlowy. Wychowanek Fogo Unii Leszno po przejściu z Zielonej Góry do Częstochowy prezentuje się wyśmienicie i swoją jazdą wywołuje ogromne wrażenie na całym środowisku. Niektórzy mogą stawiać jednak pytanie, czy w takiej dyspozycji żużlowiec pozostanie w zespole prowadzonym przez Mariusza Staszewskiego. Na razie Krono-Plast Włókniarz Częstochowa, mimo usilnych starań, nie może być tego pewny.
Tegoroczna kampania jest bardzo trudna dla klubu z Częstochowy. W składzie Lwów doszło bowiem do swego rodzaju rewolucji. Z zespołu odeszli Leon Madsen, Mikkel Michelsen i Maksym Drabik. W ich miejsce sprowadzono natomiast Piotra Pawlickiego, Jasona Doyle’a oraz Wiktora Lamparta. Mogło się wydawać, że to Australijczyk będzie najlepszym spośród sprowadzonych zawodników.
Początek sezonu pokazał jednak inne oblicze. W pierwszych meczach faktycznie to Doyle radził sobie najlepiej w drużynie. Później jednak liderem Krono-Plast Włókniarza Częstochowa stał się Piotr Pawlicki. Były uczestnik cyklu Speedway Grand Prix pokazuje obecnie dyspozycje, jak z najlepszych lat jeszcze w barwach leszczyńskiej Unii. W każdym meczu 30-latek jest szybki, a także znakomicie prezentuje się na motocyklu.
Obecnie młodszy z braci Pawlickich zalicza ogromny progres względem poprzednich sezonów. W 2024 roku, kiedy startował dla Stelmet Falubazu Zielona Góra, jego średnia biegopunktowa wynosiła 1,675. W tym roku jest to z kolei 2,294. Gołym okiem widać ogromną poprawę. Piotr Pawlicki na tę chwilę plasuje się również na czwartym miejscu wśród wszystkich zawodników PGE Ekstraligi.
Michał Świącik trafił z transferem żużlowca, który w poprzednich latach zaliczył jednosezonowe epizody w barwach Falubazu i Sparty. Z racji na takie wyniki zawodnika Krono-Plast Włókniarz Częstochowa już teraz chce porozumieć się z żużlowcem w sprawie startów w przyszłym sezonie. Pawlicki nie podejmuje jednak szybko decyzji i na ten moment czeka na rozwój sytuacji.
A Ty co byś zrobił na miejscu Pawlickiego? Zostałbyś we Włókniarzu czy poszedł po rekordowy kontrakt? Daj znać w komentarzu!
Być może wychowanek Fogo Unii Leszno będzie oczekiwał na dalsze wydarzenia na rynku transferowym, gdyż zainteresować się jego usługami mógłby jeden z czołowych klubów najwyższej polskiej ligi. Z innej strony 30-latek może wstrzymywać się do czasu jeszcze korzystniejszej finansowo umowy dla samego zawodnika.
Na ten moment nie wiadomo, jak potoczy się przyszłość zawodnika reprezentującego obecnie barwy Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. Jego kapitalne występy wywołały spore zainteresowanie jego nazwiskiem, a inne kluby PGE Ekstraligi mogą być skore do pozyskania lidera do swojej drużyny.



- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta
- Moonfin Malesa Ostrów ogłasza kolejny transfer! Jest następny powrót do klubu w tym okienku
- Żużel. Problemy Włókniarza!? Ważny sponsor zakończył współpracę z klubem