Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Włókniarz Częstochowa sięgnie po Staszewskiego? Odejście spadło im jak z nieba

Fot. Marta Astachow
📅 20 grudnia 2024    🕒 23:14    ⏱ 4 min czytania

Włókniarz Częstochowa sięgnie po Staszewskiego? Odejście spadło im jak z nieba

Środowisko żużlowe w piątek obiegła szokująca, a zarazem bardzo głośna informacja. Arged Malesa Ostrów Wielkopolski poinformowała, że z drużyny odchodzi jej trener Mariusz Staszewski. To wywołało ogromne zdziwienie, ponieważ już wcześniej klub przekazywał, że Staszewski zostanie na kolejny sezon. Tak się jednak ostatecznie nie stanie, a zatrudnieniem byłego żużlowca może zainteresować się inna drużyna.

Już wcześniej w tym roku, ale również w poprzednich latach pojawiały się plotki o odejściu Mariusza Staszewskiego z Ostrowa. Tym samym obecnie jest on bezrobotny, ale mógłby skusić się na ofertę z PGE Ekstraligi, gdzie mógłby rywalizować na najwyższym światowym poziomie. Tak się składa, że poszukiwania nowego trenera prowadzi obecnie Krono-Plast Włókniarz Częstochowa. Czy były już szkoleniowiec ekipy z Ostrowa Wielkopolskiego byłby bardzo dobrym rozwiązaniem dla Lwów?

W minionym sezonie częstochowianie byli prowadzeni przez Janusza Ślączkę. Nikt pod Jasną Górą nie może być jednak zadowolony z rezultatów, jakie w tym roku osiągał zespół prowadzony przez tego właśnie trenera. Włókniarz Częstochowa zakończył bowiem rozgrywki PGE Ekstraligi na bardzo słabym siódmym miejscu i nie wziął udziału w fazie play-off. Jednym ze skutków takiego właśnie wyniku klub nie przedłużył umowy z trenerem Ślączką i obecnie poszukuje kandydata na nowego szkoleniowca.

Odejście Mariusza Staszewskiego z Arged Malesy może okazać się bardzo korzystne dla Włókniarza Częstochowa. Częstochowianie mogą bowiem zainteresować się nazwiskiem tego trenera i postarać się, aby podpisać z nim kontrakt na przyszły sezon. Sam Staszewski mógłby bowiem pomóc ekipie z Częstochowy w osiągnięciu lepszych wyników. Skład złożony z walecznych zawodników mógłby zostać poprowadzony przez trenera do zwycięstw w najlepszej żużlowej lidze świata.

Samo potencjalne przyjście trenera Staszewskiego do Częstochowy mogłoby mieć wpływ również na młodzież. W ostatnich dwóch latach po tym, jak wiek juniora zakończyli Jakub Miśkowiak oraz Mateusz Świdnicki, młodzieżowcy Lwów nie radzili sobie najlepiej w rozgrywkach ligowych, co również jest powodem słabego sezonu w wykonaniu Krono-Plast Włókniarza Częstochowa.

Myśląc o Mariuszu Staszewskim, pamiętajmy, że w Ostrowie Wielkopolskim dużo pracował on z młodzieżą, co jak widać, przyniosło efekty. Wychowankami tego klubu są bowiem tacy zawodnicy jak Jakub Krawczyk Młodzieżowy Mistrz Polski, Sebastian Szostak, w minionym roku radzący sobie do momentu kontuzji z powodzeniem w SGP2 oraz Kacper Grzelak mający za sobą bardzo dobry sezon w #OrzechowaOsada PSŻ-cie Poznań. To właśnie oni byli trenowani przez Staszewskiego, a kolejni jego podopieczni, jak Paweł Sitek mogą wejść na wyższy poziom jeszcze w przyszłości.

Tym samym przychodząc do Częstochowy, trener Staszewski, mógłby również pomóc trenerowi młodzieży Sebastianowi Ułamkowi w tym, aby poprawić wyniki młodych żużlowców. Nie byłoby to oczywiście, jak za użyciem czarodziejskiej różdżki, ale po pewnym czasie praca z juniorami mogłaby przynosić efekty, a Włókniarz ponownie mógłby być czołowym klubem pod względem wyników młodzieżowców.

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa naprawdę może poważnie pomyśleć o tym, aby sprowadzić do siebie trenera Mariusza Staszewskiego. Szkoleniowiec swoim podejściem, charyzmą i charakterem mógłby dobrze wpłynąć na wyniki zespołu w PGE Ekstralidze. W klubie spod Jasnej Góry chcą uniknąć powtórki z tegorocznych zmagań, a zatrudnienie Staszewskiego mogłoby w tym im pomóc. Sprowadzenie jednego z głośniejszych nazwisk na rynku trenerskim mogłoby również zostać odebrane bardzo ciepło przez kibiców Lwów.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Żużel
Fot. Jakub Malec
Włókniarz Częstochowa
Fot. Paweł Wilczyński
Avatar Krzysztof Choroszy

Autor tekstu:

Krzysztof Choroszy

Z żużlem związany od 6. roku życia. Prywatnie fan Arsenalu, F1 i dobrego jedzenia.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *