Wiktor Przyjemski zabrał głos po upadku w Szwecji
Wiktor Przyjemski uspokaja kibiców Motoru Lublin i zapowiada szybki powrót do jazdy
We wtorkowy wieczór Wiktor Przyjemski nie zdołał ukończyć meczu ligi szwedzkiej pomiędzy Rospiggarną Hallstavik a Dackarną Målilla. W swoim drugim starcie zaliczył nieprzyjemny upadek, który zmusił go do przedwczesnego zakończenia zawodów. 19-latek odniósł się już do sytuacji w swoich mediach społecznościowych, dzieląc się najnowszymi informacjami na temat stanu zdrowia.
Falubaz robi czystki! Kto skusi się na tych zawodników?
Przyjemski, który w Szwecji reprezentuje barwy Rospiggarny, rozpoczął mecz od zdobycia dwóch punktów. Niestety, już w kolejnej gonitwie upadł na tor, a dalsza jazda okazała się niemożliwa. Choć sytuacja wyglądała groźnie, zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin uspokaja – nie doszło do poważniejszych obrażeń.
– Dla mnie to niestety krótki wieczór – zdobyłem 2 punkty, ale po upadku w drugim starcie nie byłem w stanie kontynuować jazdy. Skończyło się na strachu – przekazał w oficjalnym komunikacie. Jak dodał, już wraca do Polski, gdzie w Bydgoszczy rozpocznie intensywną fizjoterapię w AthleticoMed – specjalistycznym centrum leczenia kontuzji i bólu.
Emil Sajfutdinow znów błyszczy? „Coś to jedzie, bardzo się cieszę”
Choć uraz okazał się niegroźny, czas na regenerację nie jest idealny. Przyjemski ma za sobą wyjątkowo wymagający okres i wszystko wskazuje na to, że najbliższe dni będą jeszcze bardziej intensywne. Już w czwartek czeka go zaległe spotkanie PGE Ekstraligi z Bayersystem GKM Grudziądz, w sobotę ma wystartować w prestiżowym SEC Challenge, a w niedzielę zaplanowano kolejny mecz ligowy – tym razem z PRES Grupą Deweloperską Toruń.
Mimo napiętego terminarza i trudnej sytuacji, młody zawodnik nie traci optymizmu. – Gratulacje dla drużyny za walkę i ważne zwycięstwo – widzimy się na kolejnych zawodach! – dodał Wiktor Przyjemski, podkreślając, że nie zamierza odpuszczać i będzie gotów do dalszej jazdy tak szybko, jak tylko pozwoli mu na to zdrowie.
Pomimo nieobecności Przyjemskiego w dalszej części zawodów, jego szwedzki klub wygrał spotkanie 47:41. To cenna wygrana w kontekście ligowej tabeli, ale kibice z pewnością z większym niepokojem śledzili doniesienia na temat stanu zdrowia swojego lidera.



- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”