Wiktor Przyjemski o przyszłości w Lublinie: „Czuję się tu dobrze i na razie nie potrzebuję żadnych zmian”

Wiktor Przyjemski o przyszłości w Lublinie: „Czuję się tu dobrze i na razie nie potrzebuję żadnych zmian”
Sezon żużlowy 2024 dobiegł już końca. Nadchodzi więc czas na pierwsze podsumowania, oraz analizy. Rok był ten przełomowy dla najlepszego juniora na świecie – Wiktora Przyjemskiego.
Wiktor Przyjemski trafiał do Lublina z jasnym celem: zdobyciem Drużynowego Mistrzostwa Polski. Cel ten udało się spełnić, a sam zawodnik jest bardzo zadowolony z tego, jak wygląda jego sytuacja w klubie ze wschodu Polski. O tym, a także o finale z Betard Spartą Wrocław powiedział sam Przyjemski:
„Od początku ten mecz dobrze się dla nas układał. Byliśmy mocniejszą drużyną i to bardzo cieszy. Także w kontekście tego, że w kolejnym sezonie będziemy występować w takim samym składzie. W Lublinie panuje super atmosfera i są wspaniali kibice. Po meczu nawet potańczyliśmy wspólnie na trybunach. Klub jest świetnie poukładany, a ja też mam za sobą dobry sezon. Ja jestem bardzo zadowolony. Zostaliśmy drużynowym mistrzem Polski, ja wywalczyłem tytuł indywidualnego mistrza świata juniorów, fajnie czuję się w Lublinie. Myślę, że same plusy. Mówiłem, to zresztą od samego początku jak zdecydowałem się na Motor, że to był chyba dla mnie najlepszy kierunek. Nie zmieniłem zdania.” – Mówi zawodnik w rozmowie z Tygodnikiem Żużlowym.
Bardzo dużo mówiło się o tym, że w przypadku awansu Abramczyk Polonii Bydgoszcz, Przyjemski zmieni klub i wróci do Bydgoszczy. Tak się jednak nie stało, a Polonia w dramatycznych okolicznościach poległa w finale Metalkas 2 Ekstraligi. Na trybunach obecny był wtedy sam zawodnik, a środowisko okrążyła plotka, jakoby miał się on popłakać po zakończeniu meczu!
„Nie chcę nawet tego komentować. Dziś mogą być co najwyżej łzy szczęścia. Na pewno cieszy ten złoty medal, ale bardzo cieszy także to, że to jest trzecie z rzędu mistrzostwo Polski, i ten puchar zostaje już na stałe u nas. To jest najfajniejsze. Nasz zespół będzie w przyszłym roku identyczny. Wydaje mi się, że będzie też identycznie mocny jak teraz. Zobaczymy, co będzie.”
Sezon był dla niego świetny, ale wcale nie musiało tak być. Wiemy przecież, jak ciężkim zadaniem jest płynne przejście z Metalkas 2 Ekstraligi, do PGE Ekstraligi. Przyjemski poradził sobie z tym doskonale, a tak skutecznego młodzieżowca, najlepsza żużlowa liga świata nie widziała już dawno!
„Widać, że ta stawka Ekstraligowa jest naprawdę mocna i jadą najlepsi zawodnicy na świecie. Pewnie jeszcze wiele mnie zaskoczy, ale faktycznie bywało trochę meczów fajnych w moim wykonaniu. Wydaje mi się, że jest potencjał, że są rezerwy i stać mnie na jeszcze lepszą jazdę w następnym sezonie. Na pewno cieszy też indywidualne mistrzostwo świata juniorów. Fajnie, że trochę tego złota jest w Lublinie.” – Zakończył Wiktor Przyjemski.


- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”