Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Żużel. Wiktor Lampart, czyli kolejny zmarnowany talent. Czy to koniec jego przygody z PGE Ekstraligą? [analiza]

Fot. Paweł Mruk
📅 25 lipca 2025 🕒 14:54 ⏱ 5 min czytania ✍️ Autor:

Wiktor Lampart dalej zawodzi i nie zapowiada się, że będzie lepiej. Włókniarz Częstochowa może być rozczarowany postawą Polaka, dla którego może być to pożegnanie z PGE Ekstraligą [analiza]

Jeszcze kilka lat temu Wiktor Lampart uchodził za jednego z najzdolniejszych polskich juniorów, który z powodzeniem radził sobie na tle starszych i bardziej doświadczonych zawodników. W barwach Motoru Lublin imponował pewnością siebie i solidną jazdą, która dawała nadzieję na rozwój kariery w kierunku ligowej czołówki. Dziś jednak 24-letni żużlowiec Włókniarza Częstochowa zmaga się z poważnym kryzysem formy, a jego aktualne statystyki każą stawiać pytanie: czy Lampart zdążył już wyczerpać kredyt zaufania na poziomie PGE Ekstraligi?

Zmarzlik i Przyjemski trenowali w Ostrowie?! Zawodnicy Motoru odwiedzili arenę zmagań IMP!

Wiktor Lampart, czyli kolejny zmarnowany potencjał – gdzie popełniono błąd?

Kariera Lamparta rozpoczęła się obiecująco. W 2017 roku, w barwach Stali Rzeszów, młody zawodnik notował przyzwoite wyniki, osiągając średnią 1.472 pkt/bieg w rozgrywkach ówczesnej Nice 1. Ligi Żużlowej (dziś Metalkas 2. Ekstraliga). Potencjał Polaka szybko zauważyły inne kluby – w 2018 roku zasilił on szeregi Motoru Lublin, który wówczas również rywalizował na zapleczu elity. Tam zaliczył wyraźny progres, kończąc sezon z bardzo solidną średnią 1.985 pkt/bieg. Lublin za to zdołał awansować do PGE Ekstraligi, a Wiktor został z drużyną, wkraczając w świat najlepszych.

Debiutancki sezon w elicie (2019) był naprawdę udany – 1.544 pkt/bieg jak na juniora debiutującego w tak silnej lidze mogła imponować. Niestety nie trwało to zbyt długo, bowiem kolejne 12 miesięcy przyniosło pierwsze wyraźne symptomy regresu. W rozgrywkach w 2020 roku Lampart spadł do średniej 1.085, co stanowiło znaczący krok wstecz. Choć zaledwie jeden rok później żużlowiec zaliczył najlepszy okres w PGE Ekstralidze (1.809 pkt/bieg), wciąż startując jako junior, to z biegiem czasu było coraz trudniej utrzymać równą formę. Ostatnia kampania zarówno w barwach klubu z Lublina, jak i jako zawodnika U21, zakończyła się natomiast wynikiem 1.526 pkt/bieg – przyzwoitym, jednak już zdecydowanie mniej efektownym niż poprzednia.

Nowe otwarcie – najpierw Toruń, potem Włókniarz Częstochowa i na tym… koniec?

Rok 2023 miał być dla żużlowca początkiem nowego etapu – seniorskiej rywalizacji bez taryfy ulgowej. Toruń zdecydował się na współpracę z zawodnikiem, licząc na jego stopniowy rozwój. Koniec końców występy Wiktora były nierówne, ale średnią wynoszącą 1.351 pkt/bieg dało się zaakceptować. Do progresu droga okazywała się za to daleka i z perspektywy czasu, nieosiągalna. Mimo wszystko zespół oraz kibice nadal wierzyli, że potrzeba czasu, by ówczesny 22-latek wszedł w nowe buty.

W sezonie 2024 liczono na przełom. Niestety, jak już dobrze wiemy, przyniósł on kolejny spadek formy. W Toruniu Lampart ponownie nie potrafił ustabilizować wyników i zakończył rozgrywki z rozczarowującą średnią 1.107 pkt/bieg. Taki rezultat, bez zaskoczenia, był poniżej oczekiwań klubu, który postanowił zrezygnować z jego usług, sprowadzając w jego miejsce Jana Kvecha. Polak dostał tym samym pierwszy poważny sygnał ostrzegawczy – nie dajesz gwarancji wyników na poziomie, który wymaga PGE Ekstraliga – odchodzisz.

Obecne rozgrywki również nie przynoszą optymizmu. W barwach Krono-Plast Włókniarza Częstochowa Wiktor Lampart po 12 kolejkach osiąga mizerną średnią 1.049 pkt/bieg – to wynik, który nie daje argumentów za jego pozostaniem w elicie. Na dodatek złego, 24-latek kończy wiek zawodnika mogącego startować na pozycji U24, co oznacza, że już w przyszłym roku nie będzie mógł korzystać z przywilejów tego przepisu. Jako polski senior w obecnej formie, może mieć ogromne trudności z utrzymaniem się w składzie któregokolwiek z ekstraligowych zespołów, a realnie patrząc, jest to zwyczajnie niemożliwe.

Tak prezentują się statystyki Wiktora Lamparta rok po roku:

SezonDrużynaŚrednia biegopunktowaLiczba startów
2017Stal Rzeszów (1.liga)1.47253
2018Speed Car Motor Lublin (1.liga)1.98568
2019Speed Car Motor Lublin1.54457
2020Motor Lublin1.08547
2021Motor Lublin1.80968
2022Motor Lublin1.52678
2023For Nature Solutions KSApator Toruń1.35174
2024KS Apator Toruń1.10756
2025Krono-Plast Włókniarz Częstochowa1.04941

Włókniarz Częstochowa pożegna się z nim bez żalu. Gdzie jest miejsce Wiktora Lamparta?

Coraz więcej wskazuje na to, że Wiktor Lampart będzie musiał w najbliższym czasie zejść szczebel niżej i poszukać odbudowy w Metalkas 2. Ekstralidze. Jego forma nie pozwala obecnie rywalizować na najwyższym poziomie, a kluby z PGE Ekstraligi coraz rzadziej dają kolejne szanse zawodnikom, którzy nie potrafią przełożyć potencjału na wyniki.

Oczywiście, nie można jeszcze całkowicie skreślać żużlowca. Wiek 24 lat to wciąż moment, w którym można wyciągać wnioski i walczyć o powrót na szczyt. W niższej lidze Lampart mógłby regularnie zdobywać punkty, zbudować pewność siebie i być może wrócić do PGE Ekstraligi jako dojrzalszy zawodnik. Na ten moment jedno jest pewne: obecna forma nie daje mu miejsca w najlepszej żużlowej lidze świata. Czy Polak dostanie drugą szansę na niższym szczeblu rozgrywkowym i zdoła ją wykorzystać? Czas pokaże. Na dziś jednak jego kariera wymaga wyraźnego zwrotu i wyraźnego nowego początku oraz szeregu zmian.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Wiktor Lampart
Fot. Roman Biliński
Wiktor Lampart
Marta Astachow
Avatar Marcel Drozdowski

Autor tekstu:

Marcel Drozdowski

Żużlem interesuję się od dziecka. Poza tym jestem pasjonatem koszykówki, zarówno polskiej, jak i zagranicznej

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *