Unia Tarnów wzmocni swoje szeregi?! Trener zdradza plany drużyny

Unia Tarnów już niedługo może wzmocnić swój skład! Szkoleniowiec „Jaskółek” wspomniał o zamiarach tarnowskiej ekipy
Autona Unia Tarnów w ostatnich tygodniach miała naprawdę wiele problemów. Drużyna z Tarnowa po okresie bardzo dobrych wyników na domowym owalu musiała stanąć przed trapiącymi ją problemami. Wtedy zaczęły pojawiać się informacje o zaległościach, jakie klub miał mieć względem swoich zawodników. Ich konsekwencją było odejście lidera, Mateja Zagara. Teraz przed najważniejszymi meczami „Jaskółki” mają wzmocnić swoje szeregi.
Żużel. Kuriozalne sceny w Rzeszowie! Wyścig ukończył… tylko jeden zawodnik
W tym tygodniu potwierdzone zostało, że Komisja Orzekająca Ligi pozytywnie rozpatrzyła wniosek Zagara, co doprowadziło do rozwiązania kontraktu Słoweńca z tarnowskim klubem. Z tego względu „Jaskółki” przed decydującą o utrzymaniu fazą play-down zostały bez lidera. Wtedy pojawił się pomysł sprowadzenia Artura Mroczki, o czym poinformował sam zainteresowany. Jego wypożyczenie zgodnie z komunikatem było jednak niemożliwe, a żużlowcowi nie udało się rozwiązać kontraktu ze Speedway Kraków.
– Nie ukrywam, że jakieś rozmowy były. Niestety jego sytuacja jest bardzo zawikłana. Rozwiązanie umowy z Krakowem, tak naprawdę nie poczynił dużych starań, aby tę umowę rozwiązać i nie doszło do finalizacji – przyznał na antenie Canal+ Sport 5 Stanisław Burza.
Włókniarz ma problem. Będzie spadek z PGE Ekstraligi, jeśli nic się nie zmieni
Autona Unia Tarnów bezpośrednio przed fazą play-down straciła kluczowego zawodnika, który potrafił przywozić wysokie zdobycze punktowe. Z tego względu na mecze decydujące o utrzymaniu tarnowianie chcą wzmocnić swoje szeregi. Jak można było usłyszeć podczas transmisji telewizyjnej, do Tarnowa przymierzano Andreja Karpowa, Lewisa Kerra i Rasmusa Karlssona. Na temat dwóch pierwszych żużlowców wypowiedział się Burza.
– Zakładam, że już na następny mecz będzie jakaś rotacja w drużynie. Pojawi się nowa twarz, ale zobaczymy. Tak naprawdę z Andrejem nie jest zbyt łatwo, bo wiadomo, że musi przekroczyć granicę ukraińską i obecnie pracuje nad pozwoleniem na to. Kerr był zaskoczony, ale bardzo miło przyjął naszą propozycję. Stworzymy mu odpowiednie warunki i myślę, że w następnym spotkaniu będziemy jeździć razem – zdradził menadżer Unii.
Teraz Autona Unia Tarnów pojedzie do Poznania, aby walczyć w rewanżowym starciu z PSŻ-em. Po pierwszych 15 biegach dwoma punktami prowadzą „Skorpiony”. „Jaskółki” mają pojechać na Golęcin już wzmocnione. Jak będzie w rewanżu? Przekonamy się 30 sierpnia.



- FOGO Unia Leszno z nowym prezesem. Kibice liczą na niego
- Żużel. Michael Jepsen Jensen pisze historię! Wraca do SGP i ma chrapkę na więcej!
- Żużel. Ipswich Witches coraz bliżej mistrzostwa! Sajfutdinow błyszczał w finale
- Stal Gorzów ma talent z kraju, w którym żużel praktycznie nie istnieje!
- Abramczyk Polonia Bydgoszcz bez awansu. Szymon Woźniak ujawnił, że jechał ze złamanym żebrem