Unia Tarnów szokuj! Nie ma kasy, ale chcą ryzykować

Unia Tarnów bez pieniędzy, ale Góral zapowiada ryzykowne transfery. Kibice czekają na reakcję klubu
Trudna sytuacja finansowa i presja kibiców – to rzeczywistość, z jaką musi zmierzyć się klub, o którym w ostatnich tygodniach znów zrobiło się głośno. W „Kolegium Żużlowym” padły słowa, które mogą mieć duże znaczenie dla przyszłości drużyny. Prezes Góral nie kryje, że sytuacja nie należy do łatwych, ale jasno deklaruje: coś trzeba będzie zrobić. — My będziemy musieli na pewno coś zrobić, jeżeli mecz z Rzeszowem wyjdzie nam, jak te dwa dotychczasowe. Kibice oczekują od nas pewnych ruchów i my to rozumiemy — mówi bez ogródek.
Gdzie oglądać Grand Prix 2025 w Warszawie? Transmisja 2. rundy SGP
Żużel. Bartłomiej Kowalski zdradza, co przeszkadza mu na domowym torze
Szef klubu odnosi się w ten sposób do formy drużyny, która na razie nie spełnia oczekiwań. Już wkrótce może się okazać, że konieczne będą konkretne decyzje kadrowe, nawet jeśli budżet na to nie pozwala. Góral zaznacza, że w żużlu nie zawsze można działać tylko w oparciu o twarde liczby i bezpieczne kalkulacje. — Wydaje mi się, że w żużlu powinno się niekiedy zaryzykować, nawet nie mając w stu procentach tego budżetu. Może to jest głupie, co teraz powiem, ale zakontraktowanie zawodnika, który podciągnie wynik sportowy sprawi, że na trybunach będzie większa frekwencja, większe pole do popisu, jeśli chodzi o znalezienie sponsorów.
To jasny sygnał, że klub nie zamierza bezczynnie przyglądać się kolejnym porażkom. Prezes wskazuje, że potencjalne wzmocnienie nie tylko może pomóc drużynie na torze, ale również pobudzić zainteresowanie wokół całego klubu. — Nie mówię tutaj o milionowych kwotach, ale w momencie, kiedy brakuje na zawodnika 150 lub 200 tysięcy, to moim zdaniem ryzykować trzeba. Mam nadzieję, że to nam się kadrowo poukłada. Życzyłbym sobie, żeby ten obecny skład zaskoczył i wówczas nie musielibyśmy szukać wzmocnień, ale bądźmy realistami — będziemy musieli coś na pewno zrobić.
Prezes nie unika też tematu pieniędzy. Mówi wprost: nie ma ich. Przynajmniej teraz. Ale są zobowiązania, są podpisane umowy, i jest nadzieja, że jeszcze w tym sezonie część pieniędzy uda się pozyskać. — Czy są pieniądze? Nie ma. Fizycznie nie ma, ale spodziewaliśmy się przy podpisywaniu umowy np. z województwem, że jest duża szansa, że pierwszą ratę z tej milionowej kwoty dostaniemy na początku sezonu i wtedy to miało nam ułatwić organizację pracy. Te pieniążki mamy dopiero na koniec sezonu, ale one są.
To oznacza, że planowanie jakichkolwiek ruchów transferowych musi odbywać się z dużą ostrożnością. Klub nie ma zamiaru rzucać się na zawodników za wygórowane kwoty. — Gdybyśmy mieli teraz kontraktować zawodników, to podchodzimy do tego z rozsądkiem i nie rozmawiamy o horrendalnych kwotach.
Mimo ograniczeń finansowych, w tle jest jeszcze jedna karta, którą klub może zagrać – lojalni sponsorzy. — Mamy też kilku oddanych sponsorów, którzy też dorzuciliby środki finansowe na jednego zawodnika. Czy zatem kibice mogą liczyć na hitowy transfer? Tu Góral studzi nastroje. — Ale powiedzmy sobie szczerze, nie ma chyba teraz takiego stuprocentowego zawodnika, o którym można byłoby powiedzieć, że jak go weźmiemy, to będzie to poprawa wizerunku sportowego.
Unia Tarnów walczy w rozgrywkach Metalkas 2. Ekstraliga, gdzie sytuacja jest wymagająca, a konkurencja nie śpi. Drużyna potrzebuje impulsu, żeby nie tylko zapewnić sobie bezpieczeństwo w lidze, ale również dać kibicom nadzieję na lepsze jutro.
Przed drużyną najbliższe mecze, które mogą zadecydować o dalszym kształcie składu. Góral nie wyklucza zmian, ale zaznacza, że nie będą one pochopne. Jedno jest pewne – kibice oczekują reakcji, a klub nie zamierza przejść obok ich głosu obojętnie. Wszystko wskazuje na to, że temat Unia Tarnów żużel jeszcze długo będzie budził emocje wśród fanów speedwaya.



- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025