Żużel. Unia Leszno najsilniejszym beniaminkiem od lat?! To będzie ich atutem
Unia Leszno po zaledwie jednym sezonie na zapleczu awansowała do PGE Ekstraligi, a teraz może zrobić naprawdę świetny wynik! Czy „Byki” będą najsilniejszym beniaminkiem ostatnich lat?
Unia Leszno wraca do PGE Ekstraligi po zaledwie jednym sezonie przerwy i już teraz wydaje się, że jej powrót może być jednym z najbardziej efektownych w ostatniej dekadzie. Klub, który przez lata dominował w polskim żużlu, przeszedł trudny okres, pełen kontuzji, zmian personalnych i niepowodzeń, jednak błyskawiczny awans pokazuje, że w Lesznie udało się zachować żużlowe DNA i ambicję, które od zawsze napędzały ten zespół. Po dramatycznym spadku i pełnym emocji roku na zapleczu elity, „Byki” zdołały odbudować formę oraz strukturę drużyny, co pozwala dziś z nadzieją patrzeć w przyszłość. Czy leszczynianie mogą zatem być najsilniejszym beniaminkiem PGE Ekstraligi od wielu lat?
Unia Leszno wróci na szczyt? Ten skład może sprawić niespodziankę!
2024 rok był dla Leszna sezonem pełnym zwrotów akcji. Zespół musiał radzić sobie bez kilku kluczowych zawodników, mierzyć się z problemami kadrowymi i utrzymać koncentrację w sytuacjach, gdy los często nie sprzyjał. Klub z Wielkopolski ostatecznie musiał pożegnać się z elitą, natomiast rozstanie z najlepszą żużlową ligą świata nie trwało zbyt długo.
Pomimo przeciwności losu działacze potrafili zbudować w sobie nową siłę, odkrywając i szlifując przy tym nowy diament w postaci Bena Cooka. Australijczyk stał się objawieniem rozgrywek 2024 oraz liderem w sezonie 2025, udowadniając, że potrafi nie tylko walczyć o punkty, ale też być prawdziwym przywódcą w decydujących momentach. To właśnie między innymi jego dobra forma, determinacja i umiejętność pracy pod presją miały kluczowe znaczenie w drodze po awans w ostatnich miesiącach.
W nadchodzącej kampanii do zespołu dołączy dwóch zawodników, zwiększających siłę rażenia Unii Leszno jeszcze bardziej. Na pozycję zawodnika U24 wybrano Keynana Rew, powracającego z Texom Stali Rzeszów. „Kangur” doskonale zna leszczyński tor i jego transfer może okazać się istotnym elementem w kontekście stabilizacji punktowej żużlowca do lat 24. W roli juniora zobaczymy natomiast Nazara Parnickiego, czyli najlepszego jeźdźca U21 na świecie, mogącego stać się prawdziwą tajną bronią zespołu.
Piotr Pawlicki wraca do domu! Unia Leszno wzmocniona 6 najlepszym zawodnikiem minionego sezonu!
Największym wzmocnieniem wydaje się powrót Polaka na stare śmieci. Piotr Pawlicki, który po trzech latach tułaczki po różnych klubach zdecydował się na transfer do macierzystego zespołu, wraca do Leszna jako czołowy jeździec minionego sezonu PGE Ekstraligi! 30-letni zawodnik przeżył sportowe odrodzenie, notując drugi najlepszy rok w karierze i kończąc rozgrywki z szóstą najwyższą średnią w całej lidze. Jego doświadczenie czy znajomość toru w Lesznie mogą być bezcenne w kontekście budowania zespołu gotowego nie tylko do utrzymania, ale nawet do walki o miejsce w fazie play-off.
Atutem „Byków” pozostaje również domowy tor. Stadion imienia Alfreda Smoczyka od lat uchodzi za jeden z najbardziej widowiskowych, ale także wymagających dla gości obiektów w Polsce. W połączeniu z historią, tradycją, doświadczeniem w elicie i świeżą energią nowych nabytków, Unia Leszno ma szansę stać się bardzo niewygodnym przeciwnikiem dla każdego rywala.
Powrót Unii Leszno do PGE Ekstraligi to nie tylko symbol odbudowy klubu, ale również zapowiedź nowego rozdziału w ich historii. Jeśli zespół utrzyma formę z poprzedniego sezonu i wykorzysta potencjał swoich zawodników, może nie tylko uniknąć walki o utrzymanie, ale również zamieszać w walce o czołowe lokaty. W Lesznie znów czuć entuzjazm i wiarę w sukces, a kibice z nadzieją patrzą na drużynę, która po latach trudności ma realną szansę, by ponownie stać się jednym z filarów PGE Ekstraligi. W przypadku optymalnej formy oraz utrzymania zdrowia w kadrze, „Byki” mogą zapisać się w historii jako najsilniejszy beniaminek ostatnich lat.
- Żużel. Dariusz Śledź o krok od Polonii Bydgoszcz. Wszystko już dograne, czekamy na ogłoszenie
- Żużel. Maks Pawełczak od pitbike’a do żużlowej elity. „Rudzi nie odpuszczają!”
- Żużel. Gwiazdy PGE Ekstraligi polecą do USA! Łaguta, Janowski i Lebiediew wystartują w Kalifornii
- Żużel. Brady Kurtz był jedną nogą w Toruniu! Kulisy ujawnione w serialu Canal+
- Żużel. Unia Leszno najsilniejszym beniaminkiem od lat?! To będzie ich atutem
