Unia Leszno ma prawdziwy diament! Czy Nazar Parnicki to element długofalowej odbudowy żużla w Lesznie?

Spis treści
Unia Leszno ma swoich szeregach prawdziwy diament! Czy Nazar Parnicki będzie elementem, który pozostanie w Lesznie na lata i pomoże wznieść lokalną drużynę na najwyższy poziom?
FOGO Unia Leszno to klub, którego historia pełna jest sukcesów i wielkich nazwisk. W ostatnich latach, mimo sportowych zawirowań, drużyna nie przestaje stawiać na młodzież i rozwój przyszłych gwiazd speedway’a. Jednym z najjaśniejszych punktów tej filozofii jest bez wątpienia Nazar Parnicki – 18-letni zawodnik rodem z Ukrainy, który już dziś uchodzi za jeden z największych „diamentów” młodego pokolenia. Czy ten utalentowany młodzieniec będzie elementem długofalowej odbudowy żużla w Lesznie?
Zmarzlik i Kurtz dominują w 2025 roku! Pod tym względem nie pozostawiają innym żadnych szans
Unia Leszno ma diament, który błyszczy coraz jaśniej
Nazar Parnicki zadebiutował w PGE Ekstralidze w sezonie 2023, mając zaledwie 16 lat. Już wtedy pokazał, że nie jest tylko „młodym chłopakiem z potencjałem”, ale żużlowcem, który potrafi jeździć z chłodną głową, odwagą i szybkością godną znacznie bardziej doświadczonych zawodników. W tym samym czasie rozpoczął również starty w U24 Ekstralidze, gdzie radził sobie ponadprzeciętnie. Sezon 2023 zakończył ze średnią 2.250 pkt/bieg w aż 52 startach – to liczby, które mówią same za siebie.
Z każdym kolejnym rokiem Parnicki rósł w siłę, stając się gwiazdą rozgrywek U24. W 2024 roku jego średnia wzrosła do 2.440 pkt/bieg, a obecny sezon 2025 przynosi jeszcze lepsze rezultaty – aż 2.652 pkt/bieg. Takie statystyki czynią z młodego Ukraińca nie tylko lidera zespołu do lat 24, ale też jednego z najlepszych zawodników całych rozgrywek.
Co więcej, Nazar w ubiegłej kampanii wywalczył tytuł indywidualnego wicemistrza świata juniorów, ulegając jedynie Wiktorowi Przyjemskiemu. Reprezentant Ukrainy w dwóch z trzech turniejów uplasował się na podium, triumfując przy okazji w zawodach w Rydze.
Dotychczasowe dokonania Nazara Parnickiego w ujęciu statystycznym prezentują się następująco:
Sezon 2023 | Sezon 2024 | Sezon 2025 |
PGE Ekstraliga – 0.769 (13 biegów) | PGE Ekstraliga – 1.200 (30 biegów) | Metalkas 2. Ekstraliga – 2.000 (53 biegi) |
U24 Ekstraliga – 2.250 (52 biegi) | U24 Ekstraliga – 2.440 (84 biegi) | U24 Ekstraliga – 2.652 (23 biegi) |
SGP2 – 0 pkt (22 miejsce) | SGP2 – 46 pkt (2 miejsce) | SGP2 – 14 pkt (4 miejsce) |
Spadek i odbudowa – Nazar Parnicki kluczowym elementem w planie Unii Leszno?
Rok temu FOGO Unia Leszno po emocjonującym, ale nieudanym boju, spadła z PGE Ekstraligi do Metalkas 2. Ekstraligi. Dla wielu drużyn taka sytuacja oznaczałaby poważny kryzys, a dla zawodników – pokusę odejścia. Tymczasem Parnicki, wraz z większością kadry, zdecydował się pozostać wierny klubowi. Był to ważny sygnał zarówno dla kibiców, jak i dla działaczy – młody zawodnik chce się rozwijać w Lesznie i walczyć o powrót na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce.
Sezon 2025 jest natomiast jego pierwszym pełnym rokiem w roli podstawowego zawodnika seniorskiego składu. Parnicki nie unika błędów, miewa słabsze dni, ale patrząc na jego całokształt, prezentuje się naprawdę solidnie. Średnia 2.000 pkt/bieg, to wynik, z którego może być dumny, szczególnie że dopiero zaczyna swoją profesjonalną karierę w pełnym wymiarze. Na dodatek, jazda na zapleczu elity stanowi idealną okazję na pierwsze przetarcie w pełnym wymiarze biegów dla Ukraińca. Czy coś w systemie rozwoju Parnickiego, a także odbudowy leszczyńskiego klubu może pójść nie tak? Obecnie wydaje się, że nie dało się wymarzyć lepszego przebiegu spraw.
Nazar Parnicki to nie tylko nadzieja Unii Leszno, ale być może przyszłość całego europejskiego żużla. Choć droga przed nim jest jeszcze długa, a każdy sezon przynosi nowe wyzwania, jedno jest pewne – jeśli rozwój młodego żużlowca będzie przebiegał tak jak dotychczas, niebawem stanie się on jednym z najważniejszych nazwisk światowego speedway’a. Leszno ma w swoich rękach diament. Teraz czas, by go właściwie oszlifować.
Parnicki będzie w przyszłości gorącym kąskiem transferowym? „Byki” nie mogą dopuścić do jego odejścia
Parnicki jest obecnie jednym z najlepszych nazwisk w kontekście pozycji U24 i zagranicznego juniora. Jego wiek, obycie z polskimi torami, doświadczenie zebrane już w młodym wieku oraz niesamowite statystyki czynią go łakomym kąskiem na rynku transferowym. Na szczęście dla kibiców „Byków”, klub nie zamierza rozstawać się ze swoim diamentem. Wręcz przeciwnie – w Lesznie mówi się o długofalowej współpracy z Ukraińcem, która może potrwać nawet kilka, a może i kilkanaście lat.
Pytanie tylko, czy i na jak długo uda się go utrzymać, jeśli zainteresowanie ze strony topowych drużyn PGE Ekstraligi wzrośnie. Wszystko zależy od tego, jak FOGO Unia Leszno poradzi sobie z powrotem do elity i jakie warunki dalszego rozwoju zapewni swojemu młodemu zawodnikowi.
Unia Leszno na fali – kolejne derby już za kilka dni
„Byki” obecnie z powodzeniem realizuje plan powrotu do PGE Ekstraligi. Zespół prowadzony przez Rafała Okoniewskiego radzi sobie znakomicie i nie zawodzi oczekiwań. Kibice z Leszna mają powody do dumy – drużyna nie tylko wygrywa, ale i prezentuje styl, który budzi szacunek. W tym wszystkim Nazar Parnicki odgrywa istotną rolę, notując kolejne dobre występy, a także konsekwentnie zdobywając punkty i niezwykle cenne doświadczenie.
Już 17 lipca Unia podejmie na własnym stadionie zespół Hunters PSŻ Poznań w derbach Wielkopolski. To spotkanie, które elektryzuje kibiców obu drużyn i może mieć duże znaczenie w kontekście końcowego układu tabeli, szczególnie z perspektywy walczących o fazę play-off „Skorpionów”. Czy przyjezdni zdołają się postawić miejscowym faworytom? Obecnie wydaje się, że leszczynianie mają zdecydowanie więcej argumentów po swojej stronie, które powinny pozwolić im na odniesienie kolejnego w tym sezonie zwycięstwa.



- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta
- Moonfin Malesa Ostrów ogłasza kolejny transfer! Jest następny powrót do klubu w tym okienku