Trener Włókniarza komentuje sytuacje z Rybnika! Wiemy, ile potrwa przerwa zawodników „Lwów”!

Szkoleniowiec Włókniarza Częstochowa skomentował skandal w Rybniku! Piotr Pawlicki i Mads Hansen w niedzielnym spotkaniu doznali poważnych urazów
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa w niedzielę miał na wyciągnięcie ręki zwycięstwo w Rybniku. Gdy byli na ośmiopunktowym prowadzeniu przyszedł bardzo pechowy bieg dziewiąty. W nim Chris Holder i Piotr Pawlicki na wejściu w pierwszy łuk szczepili się motocyklami. Zawodnik „Lwów” wtedy stracił nad nim panowanie, wpadł w Madsa Hansena i obaj upadli na tor. Szybko do nich wyjechały dwie karetki.
Tabela Metalkas 2. Ekstraligi. Awans Orła. Ścisk w walce o play-off
Żużel. Wilki Krosno zawiodły, Jamróg szczerze po spotkaniu [Wideo]
Polak był niezdolny do dalszej jazdy, a Duńczyk wyjechał ostatecznie do powtórki biegu, jednak później już na torze się nie pojawił. W takim osłabieniu drużyna biało-zielonych nie miała szans obronić się przed zespołem gospodarzy. Większym problemem jednak są urazy Hansena i Pawlickiego. Ten pierwszy złamał trzy kręgi i złamane żebra, a ten drugi ma odmę płucną oraz również złamane żebra.
– Byłem w tej sytuacji, że obu moich zawodników leżało na torze, jak się okazało z podobnymi kontuzjami. Piotr [Pawlicki] nie był w stanie się ruszyć, a Madsa [Hansena] przytkało i w momencie gdy puściło, powiedział, że jest okej, więc wstał i z tatą poszli do parkingu, a ja zostałem z Piotrem na torze. Wróciłem, spytałem się, czy jedzie ojciec odkiwnął głową, że jadą i wyjechali do biegu. Ciężko mi było ocenić, bo nie widziałem tego co było w kamerze. Gdy zjechał, to stwierdziłem, że na dzisiaj masz koniec. Nie miałem żadnych sygnałów od taty, mechaników, czy Madsa, że on nie chcę jechać. Po meczu za namową ludzi z klubu pojechał do szpitala, bo w ogóle nie chciał tam jechać, tylko od razu wracać do domu. – mówił szkoleniowiec „Lwów”.
Zdecydowanie największą kontrowersją tego wieczoru była wystawiona zdolność do jazdy Madsa Hansena przez lekarza klubowego. Duńczyk jak się później okazało, pojechał w powtórce wyścigu niedzielnego spotkania ze złamanymi kręgami oraz żebrami. Całą tę sytuację również skomentował trener Krono-Plast Włókniarza Częstochowa Mariusz Staszewski w programie „Kolegium Żużlowe”.
– Ja nie znam tego lekarza, nie jestem z Częstochowy, zazwyczaj jest inny, ale wymagacie, żeby on stwierdził, że ma złamany kręgosłup, jeśli zawodnik nie narzeka na ból pleców. Piotr mówił od razu albo mam złamane żebra, albo mam coś z kręgosłupem i też po reakcji było widać, że jest jakaś kontuzja. Mads zszedł i nic nie mówił lekarzowi, że go coś boli. Ja nawet nie widziałem, jak był badany, był zdolny, potwierdził, że chce jechać. Z mojej strony mam dużo rzeczy w czasie zawodów, dostałem sygnał, że jest zdolny, więc wyjechał do powtórki. Po tym biegu przyjrzałem się mu i widać było, że ma dosyć jazdy. – twierdzi.
Kontuzje Piotra Pawlickiego i Madsa Hansena to poważne osłabienia aktualnie szóstej drużyny w ligowej tabeli najprawdopodobniej do końca rundy zasadniczej. Za pierwszego z nich oczywiście będzie można stosować zastępstwo zawodnika, a za tego drugiego więcej szans otrzyma Philip Hellstroem-Baengs, ale to jednak nie wypełni tych dwóch luk w składzie w pełni.
– Myślę, że to jest dłuższy okres czasu jeśli chodzi o jednego i o drugiego. Mads jak mi mówił, to te kręgi ma złamane w obszarze 20%, więc tutaj z tym nie powinno być problemu, ma też trzy złamane żebra, a Piotr ma cztery, w tym jedno z przemieszczeniem, więc takie dobre cztery tygodnie. To są urazy podobne, jeśli chodzi o tę kręgi, to lekarze mówią, że 4-6 tygodni. – przyznał.
Następne spotkanie zespół spod Jasnej Góry odjedzie już jutro 3 lipca. Będzie to zaległy mecz 7. rundy PGE Ekstraligi we Wrocławiu. Pierwsza rywalizacja obu drużyn zakończyła się w skandalicznych okolicznościach 46:31 dla „Lwów”, więc na Stadionie Olimpijskim w pełnym zestawieniu goście mogli liczyć na choćby punkt bonusowy, a w takim osłabieniu będzie o to piekielnie ciężko.



- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta