Tomasz Gollob nie zamierzał szybko kończyć kariery „Myślę, że jeździłbym do 60 lat.”

Tomasz Gollob nie zamierzał szybko kończyć kariery „Myślę, że jeździłbym do 60 lat.”
Jeden z najlepszych polskich żużlowców w historii Tomasz Gollob przez lata cieszył publiczność swoją jazdą. Występował dla klubów z Bydgoszczy, Gdańska, Tarnowa, Gorzowa, Torunia i Grudziądza. W swojej kolekcji posiada m.in. 5 złotych medali Drużynowego Pucharu Świata, 7 złotych krążków Drużynowych Mistrzostw Polski, a indywidualnie w krajowym czempionacie sięgnął po jeden więcej. W 2010 roku zwyciężył w cyklu Grand Prix, zostając pierwszy raz w karierze indywidualnym mistrzem świata.
Kariera Tomasza Golloba zakończyła się przedwcześnie po upadku na motocrossie. Od tego czasu przeszedł mnóstwo operacji i przechodzi cały czas rehabilitację. Wracając do jego kariery nie od dziś, wiadomo że mistrz świata z 2010 roku miał bardzo ambitne plany poza żużlowe, bowiem chciał wystąpić w rajdzie Dakar. Kiedyś przyznawał, że to jest jego marzenie, ale aktualnie z wiadomych względów jest niemożliwe do zrealizowania.
Myślałem, że sport nigdy się nie skończy w moim wykonaniu. Pewna historia się skończyła, ale inna się zaczęła. Kiedyś jak byłem małym chłopcem, zaczynała się historia wyścigów drogowych, motocrossu, rajdów obserwowanych, żużla, potem nawracałem z powrotem do motocrossu i rajdów bardziej Dakar. Ten wypadek wszystko zmienił, ale też zahamował dalszą karierę sportową, której nie mogę niestety kontynuować, ale rozpoczął zupełnie inną walkę, która jest, powiem szczerze trudniejsza. – mówił Gollob w podcaście „Mówi się żużel”
W dzisiejszym żużlu, co sam powiedział Gollob w rozmowie z Jackiem Dreczką tory są równe, nie są wymagające. Kiedyś było inaczej, wtedy nie było komisarzy i gospodarz mógł przygotowywać nawierzchnie, tak jak chciał. Wtedy bywały tory bardzo trudne i zawodnicy musieli nauczyć się z nimi radzić. Teraz są łatwiejsze i wymagają mniej energii, co zdecydowanie wydłuża karierę żużlowca.
Myślę, że jeździłbym do 60 lat. Moje życie żużlowe było na torach bardzo trudny, nierównych itd. i na nikim to nie robiło wrażenia. Natomiast dzisiaj są bardzo zadbane, równe, bez dziur. Młody żużlowiec musi się cały czas uczyć, ale taki doświadczony tak 30 lat wzwyż to się nie kończy. Jeżeli głowa chce zwyciężać, a ciało jest przygotowane, to można jeździć bardzo długo na żużlu, bo żużel nie pompuje tak jak motocross, czy piłka nożna. Zawodnicy ważą po 50 kg, są szczupli, chudzi, bo nie potrzeba tak wiele energii. Jest to bardzo niebezpieczny sport, ale liczy się technika, szybkość myślenia, reakcji. – przyznał.


- Żużel. Dla kogo finał Krajowej Ligi Żużlowej? Czas na pierwsze starcie Polonii z Wybrzeżem [ZAPOWIEDŹ]
- Żużel. Finał walki o utrzymanie w Metalkas 2. Ekstralidze. Orły czy Jaskółki?!
- Żużel live. Gdzie oglądać mecze o utrzymanie w polskich ligach? Transmisja na żywo
- To oni uzupełnią stawkę Speedway Grand Prix?! Będzie nowa twarz w cyklu?
- Ten mecz dla Stal Gorzów to powinna być formalność. ROW godnie pożegna się z Ekstraligą? [Zapowiedź]